@DavyX:
zawiodłem się lekko pożegnaniem, to nie pierwszy koncert na którym byłem (różni wykonawcy i różne gatunki od Georga Michaela przez Paula Kalkbrennera aż po Rammstein)
I po ostatniej piosence "Thank you so much, see you tommorow" i dzida ze sceny troszkę zaszokowała publiczność która dłuższą chwilę stała i czekała na bis. Zwłaszcza że zakończył ok 20 min przed przewidzianym czasem.
@Krotniczka: wołam