Urzędnicy ds. zdrowia poinformowali o śmierci mężczyzny z powodu dżumy. Inny zaraził się od swojego kota.

W amerykańskim stanie Nowy Meksyk zmarł mężczyzna zakażony dżumą, chorobą znaną dawniej jako 'czarna śmierć'. Nie są na razie znane szczegóły dotyczące drogi infekcji To pierwszy przypadek śmiertelny z powodu dżumy w USA od lat.

Naukowcy z Uniwersytetu w Bazylei próbują wyjaśnić, skąd się wzięła dżuma. Jak ich ustalenia mają się do scenariuszy, w myśl których źródłem tej śmiercionośnej choroby miałby być Egipt i jego okolice?

Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, skąd dokładnie do Europy przywędrowała w XIV wieku dżuma. Najnowsze wyniki badań wskazują na to, że do kluczowych zmian genomu wywołującej chorobę bakterii Yersinia Pestis doszło na terenach obecnego Kirgistanu.

Możliwym jest, że głównym powodem pomoru w XIV wieku było zabójcze promieniowanie płynące z kosmosu.

Bakteria gram ujemna, zwana Yersinia pestis i odpowiedzialna za epidemie dżumy, które nawiedzały nasz kontynent, towarzyszy ludzkości od dawna. Z badań opisanych na łamach Cell Reports wynika, że patogenem tym był zainfekowany mężczyzna zmarły ok. 5 tysięcy lat temu.

Strzeżcie się południowych wiatrów i morowego powietrza... Takiego filmu o historii Sieradza jeszcze nie było. Średniowiecze i epoka nowożytna, to nie tylko rycerze, szlachta, turnieje czy uczty. Polskę, podobnie jak i inne kraje Europy nawiedzały liczne epidemie. Jak radzono sobie z nimi...

Władze hrabstwa El Dorado informują o pierwszym od pięciu lat przypadku dżumy w Kalifornii. Urzędnicy przypuszczają, że mieszkająca w South Lake Tahoe osoba zaraziła się od pchły.

W mieście Morrison w stanie Kolorado stwierdzono przypadek zachorowania na dżumę dymieniczą u wiewiórki. Badanie zwierzęcia zostało wykonane pośmiertnie, po tym, jak jeden z mieszkańców poinformował służby, że widział w ostatnich dniach co najmniej 15 martwych wiewiórek.

W Mongolii Wewnętrznej, regionie autonomicznym Chin, dobrze poradzono sobie z nagłym wystąpieniem dżumy dymieniczej; nie stanowi ona wielkiego zagrożenia - oświadczyła we wtorek przedstawicielka Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Margaret Harris.

Kiedy lubelskie niebo zaczyna spowijać morowe powietrze, a większość mieszkańców nie wychodzi bez potrzeby ze swoich izb, warto zajrzeć do historii, by zauważyć, że nie wszystkim zależało na powstrzymywaniu szerzenia się epidemii w ubiegłych wiekach.

Pierwszym człowiekiem, który walczył z dżumą w sposób sensowny i skuteczny, był Michel de Nostredame, szerzej znany jako Nostradamus. Jego sposoby nie tylko były zdroworozsądkowe, ale też – poniekąd skuteczne. Do części zaleceń warto się stosować także dzisiaj.