• 1
Recenzja Draży:

A) apacz(pomarańczowe)- smakuje jak olejek pomarańczowy dodawany do ciast i jedząc je czuje się dosłownie jakbym ów olejek pił. Jedzenie ich jest katorgą. Myślę, że są masowo sprowadzane do Korei Północnej i używane podczas tortur na więźniach w tamtejszych obozach. 1/10

B) Księżniczka(jogurt truskawkowy)- jeżeli miałbym porównać je w smaku do innego produktu to byłoby to mleko truskawkowe, lecz ich smak jest o wiele słabszy. Są o wiele lepsze od gówna wyżej, ale jedzenie ich w większych ilościach niż kilka jest męczące. Mimo tego oraz faktu, że są babskie to niektórym osobą mogą przypaść do gustu. 5/10

C)Wiking(kakaowe)-

Które draże są Twoje ulubione?

  • Wiking 5.4% (2)
  • Rzymianie 2.7% (1)
  • Apacz 5.4% (2)
  • Księżniczka 2.7% (1)
  • Korsarze 56.8% (21)
  • Piłkarze 2.7% (1)
  • Marynarze 24.3% (9)

Oddanych głosów: 37

  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki jestem właśnie po próbie 6 różnych smaków Draży firmy Skawa. O to recenzja którą przygotowałem:
A) apacz(pomarańczowe)- smakuje jak olejek pomarańczowy dodawany do ciast i jedząc je czuje się dosłownie jakbym ów olejek pił. Jedzenie ich jest katorgą. Myślę, że są masowo sprowadzane do Korei Północnej i używane podczas tortur na więźniach w tamtejszych obozach. 1/10

B) Księżniczka(jogurt truskawkowy)- jeżeli miałbym porównać je w smaku do innego produktu to byłoby to mleko truskawkowe, lecz ich smak jest o wiele słabszy. Są o wiele lepsze od gówna wyżej, ale jedzenie ich w większych ilościach niż kilka jest męczące. Mimo tego oraz faktu, że są babskie to niektórym osobą mogą przypaść do gustu. 5/10

C)Wiking(kakaowe)- nadszedł czas na smak, którego byłem najbardziej ciekaw. Niestety nadszedł również smutek i niedowierzanie. Na początku zapach. O ile u księżniczek atakował nas przyjemny zapach, który jednoznacznie wskazywał na ich smak, to u Wikingów można wyczuć nie przyjemny zapach. Ciężko jest mi go określić, coś między gównem, podeszwą buta, a kawą. Po zapachu możemy pomyśleć, że mamy do czynienia z N̶e̶s̶q̶u̶i̶k̶a̶m̶i̶ gównem królika. Kiedy jednak spróbowałem przypomniał mi się smak tanich wafelków kupowanych na kilogramy w sklepiku osiedlowym, lecz podobnie jak u poprzednika ten smak jest słabszy. Wystawią taką ocenę że względu na to, że danie tym drążą oceny niżej byłoby pochwałą dla Draży Ap
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach