@bogiubogi: Kiedyś wieki temu miałem ten utwór na liście "do słuchania przed snem", teraz ilekroć to słyszę ogarnia mnie z jednej strony - nostalgia, z drugiej... senność ;)
@Patiomkin: kompletnie niepodobne. Właściwie to DD jest mało ambientowy w sensie dosłownym. Lustmord przeciwnie. Jak chcesz to Ci wrzucę gdzieś DD. Przyjemna muzyka, ale mało ambientowa (powtarzam się, to już te lata), więcej zbudowana na melodii, co czasem jest plusem, czasem minusem.
Koala wypuścili nową betę, grał ktoś? Bo pomysł dobry, ale poziom trudności to jakiś kosmos dla mnie. Po miliardzie prób i tak nie dałem rady ukończyć.