Przeglądając tablicę na facebooku zacząłem zastanawiać się dlaczego osoby określające siebie jako 'digital nomad' czują taką silną potrzebę dzielenia się swoim szczęściem na różnej maści portalach społecznościowych. Nie ukrywam, że czasami patrząc na egzotyczne zdjęcia trochę im zazdroszczę, ale wyczuwam w tej niekończącej się radości jakiś fałsz.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że jest to ich sposób na przekonanie samych siebie do słuszności swojego wyboru.

Nie chodzi tu o jakiś
@Woockashek: Ja zaczynam tęsknić za domem dopiero po paru miesiącach, czasem 3, czasem po pół roku. I to nawet jak nie stacjonuję na jakiejś wypasionej plaży czy coś tylko w zwykłym mieście.

edit: ale jak wrócę do kraju to zaczynam tęsknić za nomadzeniem dużo szybciej
Przeglądając tablicę na facebooku zacząłem zastanawiać się dlaczego osoby określające siebie jako 'digital nomad' czują taką silną potrzebę dzielenia się swoim szczęściem na różnej maści portalach społecznościowych


@Woockashek: Bo do tego właśnie służą serwisy społecznościowe - do atencjonowania się swoim życiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)