W ogóle co to za procedury w szpitalu. Przychodzi pielęgniarka do mojego sąsiada z sali i z takim tekstem:

- Kiedy pan zamierza wyjść?
- A o co chodzi?
- No bo łóżku będzie trzeba zwolnić.

xD
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Drugi dzień próby głodowej. W sumie nie odczuwam jakoś bardzo łaknienia, ale już sonie myślę co zjem w piątek :D Och, teraz poczułem głód jak zacząłem o tym myśleć ;V Odczuwam go jak pomyślę o jedzeniu albo je widzę, np. na filmie co lekarz skwitował tak żebym oglądał śmieszne koty. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale myślę, że nawet ich karma by była dla mnie zachęcająca ;>

#cierpieniamlodegomastera
MasterSoundBlaster - Drugi dzień próby głodowej. W sumie nie odczuwam jakoś bardzo ła...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MasterSoundBlaster: W sumie, to szwagier ma podobnie i odwrotnie do mnie. Jego krew nie rusza. Raz zmiażdżył sobie kciuk i pojechali na pogotowie. Zobaczył, że pielęgniarka idzie ze znieczuleniem i w ręku trzyma strzykawkę z igłą, to odpłynał. Potem się z niego śmieli, że taki wielki chłop, a do tego rozwalony palec go nie rusza, a zwykłej igiełki się boi. :D
  • Odpowiedz
Mamy taki balkonik na sali, luksus, bo nie wszędzie są (na co drugiej sali). Rozkminiliśmy, że tych bardziej stabilnych psychicznie (ewentualnie nie mogących wyskoczyć) dali do sal z balkonikiem xD

Ale nie o tym, nasz szpitalny Kevin Spacey ma zwyczaj wyłazić tam na szluga. No cóż niech jara, jego ryzyko bo za palenie grozi 500 złotowy bilet. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trochę wali i mógłby lepiej przymykać te
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach