Mam dziwne odczucia co do zawartości alkoholu w piwie Budweiser. Ostatnio zakupiłem sobie 4 i myślałem - wypiję sobie dzisiaj 2 i jutro 2, ale gdy zacząłem pić to po dwóch praktycznie czułem się jakbym wypił piwa bezalkoholowe. Ostatecznie poszły wszystkie 4 i aktualnie czuję się jak po dwóch piwach. Patrzę na butelkę i standardowo jest tam 5%. Dodam jeszcze, że moja tolerancja na alkohol jest taka jak zazwyczaj i piwa innych
Znalazłem info, że w 2013 klienci zarzucali Budweiserowi rozcieńczanie piwa, ale czy ten proceder nadal trwa?


@Nikwu: w tych czasach to pewnie co drugi produkt różnych firm jest oszukany, szczególnie partie dla Polaków
  • Odpowiedz
@wapserdak: Osobiście bym za to wolal jednego budweisera... Śmieszy z ludzie kupujący drogie gowna próbują narzucić swój smak i wysublimowanie innym. Dla mnie budweiserek to najlepsze piwo. Nie pozdrawiam "smakoszy"
  • Odpowiedz
@wapserdak: #!$%@?ą mnie już tacy piwosze-neofici, co to #!$%@? całe życie walili harnasie za 1,99 i inne tatry, a teraz nagle koneserzy piw kraftowych.
Pół biedy, jak ustawiasz się na piwo w plenerze. Teraz każdy monopolowy musi mieć w lodówkach jakieś ciachany palone, kormorany niskosłodzone i inne żywe bezglutenowe, nabierze sobie taki 6 różnych do siatki i zadowolony nie truje dupy. Ale nie daj boże kup sobie piwo jakiegoś większego browaru. Nie mówię to o obiektywnie #!$%@? harnasiach, żubrach czy innych tyskich, ale normalnych piwkach typu perła czy Łomża, co to przyjemnie obalić latem bez kontemplacji bukietu smakowego. Zaraz się zaczyna:
- hurrr durrr co ty pijesz, koncernowe siki, #!$%@? tekturo, za tyle samo mogłeś mieć ekokraftowy CIEMNY PRZENICZNY LAGER PILS PALONY JASNY PEŁNY z BROWARU KOCZKODAN, mmm, pacz jakie to dobre, wyliżem jeszcze butelke po wypicu!!!!!!!
Nieważne, że 5 lat temu sami spuszczali się nad „perło export”, bo okazało się, że istnieje poniżej 4 zł coś nie #!$%@? żółcią jak harnaś i nie chce się rzygać wypiciu 7.
Prawdziwa jazda zaczyna się przy próbie ustawienia w jakiejś knajpie. Lokale z wyborem mniejszym niż 15 gatunków piw kratowych albo belgijskich czy niemieckich odpadają. Rzut oka na kartę wystarczy, i już trzoda:
- o, nie ma południowosakosńskiego stouta 16894 IPA uberchmielone 69 IBU z browaru Himmler, wychodzimy, co mie tu jakimś guwnem pizner urkłel
  • Odpowiedz
Przy okazji urlopu w Karpaczu wpadłem do Harrahova na tamtejsze knedle (polecam). Nie mogłem odmówić sobie wizyty w tamtejszym dyskoncie. Gdy zobaczyłem #budweiser w promocji (1.20pln) bardzo #motzno odezwała się we mnie #cebula .

Na tyle mocno, że teraz, jutro i za 3 dni czczę dni urlopowe.

Mój #rozowypasek taki biedny... :( ! ( ͡° ͜ʖ
@Little_Juice: koncerniaki w Czechach >>>> koncerniaki w Polsce. Nie wiem z czego to wynika, ale jak brałem jakiekolwiek piwa w markecie, to na ogół były one zdatne do picia. Pilsner Urquell czy Budweisser nadspodziewanie dobrze. Kozel też w sumie spoko. Wziąłem piwo w restauracji - dało się pić z przyjemnością. Szok dla mnie.
  • Odpowiedz