Sobota wieczór, zacier leniwie filtruje się (Leśne Runo, gdyby ktoś się pytał), a tuż obok smaży się dżemor malinowo-aroniowy z 13kg malin i 3kg aronii.

Sobotnia kontrabanda, bez ryzyka kontroli Urzędu Celno-Skarbowego czy Powiatowej Inspekcji Sanitarnej. Ostatnio byli na kontroli, to oczywiście się przyczepili butli z gazem i taboretu gazowego stojącego na środku warzelni...

Drugie podejście do dżemu malinowego. W zeszłym roku spaliłem na tym emalię z Olkusza, to teraz zakupiłem porządniejszą
BrowarPERUN - Sobota wieczór, zacier leniwie filtruje się (Leśne Runo, gdyby ktoś się...

źródło: comment_b2UJDz3DxxOlRDc5Ng1klSujCyM0OwSN.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@BrowarPERUN: W większości są nuty na granicy granicy subtelności, może być to nawet niewielka przyjemna "oleistość" i niekoniecznie muszą być to algi morskie i tym podobne. Znaczenie ma tez to skąd torf pochodzi i jaką ma w sobie wodę i zawartość mi.n fenoli, ten z Islay ma pochodzenie morskie niż ten kopany w innych częściach kraju. Stąd też jego mocny jodowy charakter. Swego czasu byłem na panelu degustacyjnym połączonym z grą
  • Odpowiedz
Pytanie do ekspertów z tagu #piwowarstwo i być może #browarperun, w jaki sposób w warunkach przemysłowych przygotowuję się beczki po mocnych alkoholach : whisky,burbon, rum itd. przed rozlaniem do nich piwa tak aby nie doszło do zakażenia piwa ? Pytanie zaintrygowało mnie, bo znane były przypadki, że dochodziło do takich sytuacji i to nawet na skalę przemysłową bo na logikę, jakieś mikroby mogłby się znajdować się w takich beczkach zresztą dogę
@Thapchan: wyparza się gorącą parą i pewnie jakaś chemia też wchodzi w grę. W tych beczkach to podejrzewam największym zagrożeniem są dzikusy, przeważnie do beczek wlewasz piwa mocne więc zagrożenie ze strony bakterii wydaje się być stosunkowo małe.

@BrowarPERUN
  • Odpowiedz
najczęściej stosuje się metodę siarkowania, czyli wypala się knot bezpopiołowy i wnętrze beczki wypełnia się dwutlenkiem węgla i dwutlenkiem siarki.
Albo można też ozonować.

Generalnie, element musi być lotny i łatwo degradowalny, żeby beczka po odkażaniu nie zmieniła swojego profilu. Para wodna raczej nie nadaje się, bo wypłukujesz z beczki aromaty, no i jest ryzyko że w wyższej temperaturze beczka się rozejdzie.
  • Odpowiedz
Zmieniamy profil produkcji.
Dziś jest tu suszarnia grzybów.

Miałem akurat 70 min przerwy w pracy, to skoczyłem sobie w las. Poniosłem porażkę jako grzybiarz, bo nie zebrałem nawet połowy tego co było w zasięgu wzroku. Po maślaki nawet się schylałem.
Poniosłem porażkę jako człowiek, bo zabrałem tego za dużo. Na szczęście, pracownicy zakładu zadeklarowali gotowość do poświęcania się i przyjęcia części materiału, bo tyle nie jestem w stanie sam przerobić...

#browarperun #
BrowarPERUN - Zmieniamy profil produkcji.
Dziś jest tu suszarnia grzybów.

Miałem ...

źródło: comment_qdTQE5IKuDD9qij8n5g9q9vT3PVcBwR5.jpg

Pobierz

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@Producent_CO2:
choć konto nie jest firmowe, raczej prywatne, to jednak ze względu na konotacje rzadko udzielam się w innych kwestiach niż piwo i produkcja alkoholi, mogłem przejść niezauważony ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Czasem słyszę: "ty to masz fajną pracę, możesz pić piwa do woli i jeszcze ci za to płacą"

Tak, mam fajną pracę [piwowar here], ale to kwestia innych powodów. Piwo jest pewnym dodatkiem, bo ile tego wypiję? Skrzynkę tygodniowo? Panie, to już lepiej wydać tą stówkę i mieć spokój :). Praca w browarze jest dużo gorsza, niż się wydaje.

1. Małe pieniądze
W browarze zarabia się mało. Pracownik najniższego szczebla, sekretarka czy
@Duze_piwo:
będę :)

@Hatespinner: @maledicta:

jak na najnizszy szczebel pracownika w PL to wcale nie jest malo

Niemało? To tylko trochę więcej od minimalnej, psie pieniądze. Biorąc pod uwagę inne okoliczności:

- bardzo mała szansa awansu i wyższej pensji
- nieprzyjemne warunki pracy (zimno, gorąco, albo na przemian). Często kapie z dachu czy z wentylacji.
- butelki są dość mokre, skóra po 2 godzinach staje się mocno wrażliwa i
  • Odpowiedz
Takie tam, z dzisiejszego maila od grafików.

Drożdże odstrzelone, piwo schłodzone, nagazowanie już na optymalnym poziomie... W zasadzie, już jest gotowe do rozlewu.
Ale wykonawcy linii rozlewniczej przyjeżdżają w środę, próbny rozlew w czwartek, a pierwsze piwo poleje się do butelek 20 III. Przynajmniej taki jest plan i tego się trzymajmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Codziennie na browarze inna przygoda, wczoraj chmieliłem na zimno po raz pierwszy. Chmiel
BrowarPERUN - Takie tam, z dzisiejszego maila od grafików.

Drożdże odstrzelone, pi...

źródło: comment_YXk8Wb9smrXD0FbWLos5IjaqSbVx2wyU.jpg

Pobierz
@BrowarPERUN LOL iks de powinieneś wiedzieć że szacunek na mikroblogu i fejsbuku dostaje się za 25 beelgie conajmniej, tylko sztosy ziomek, a #!$%@? komu takie piwo, ja chłop 100kg to musiał bym 7 wypić, elo uciekam stać w kolejce
  • Odpowiedz
W poniedziałek pierwsze warzenie. Na pierwszy rzut zrobiliśmy coś taniego, żeby nie generować zbyt dużo kosztów przy kalibracji rozlewu. Całkiem dobrze poszło, pierwszego dnia 14h, drugiego cały proces zajął nam zaledwie 10h. Jak tak dalej pójdzie, to będziemy robić piwo szybciej niż nasz sąsiad za miedzą, Browar Warka ;)

Podstawowe piwo górnej fermentacji, będzie miało nazwę "górniak" (nie mylić z gówniak). Wyglada całkiem nieźle, dawno nie widziałem po filtracji tak klarowną brzeczkę
BrowarPERUN - W poniedziałek pierwsze warzenie. Na pierwszy rzut zrobiliśmy coś tanie...

źródło: comment_AacmJrlw3EywYDxQy52sbsF3Q7eTLKKr.jpg

Pobierz
Kolejne nowe piwo z browaru kraftowego już nikogo nie elektryzuje (pomijam rzadkie przypadki Artezana czy innych topowych browarów). Ale dla nas jest to piwo wyjątkowe, bo było od dawna planowane na okazję otwarcia naszego stacjonarnego browaru.

I bardzo cieszymy się, że w końcu możemy je zaprezentować :D.

Braggot to fuzja miodu pitnego i piwa. Próżno szukać BJCPowego opisu w kategorii piw, trzeba zajrzeć do "mead" - czyli napoje fermentowane z miodu. Owszem,
BrowarPERUN - Kolejne nowe piwo z browaru kraftowego już nikogo nie elektryzuje (pomi...

źródło: comment_uVfizj2eu4gYHO0nRXm6oAsSvqegDxwn.jpg

Pobierz
Pierwsza warstwa zapakowana. Zostało jeszcze kilka pojemników i zastanawiamy się, jak je bezpiecznie załadować [przed nami 600km jazdy].

1100kg miodu. Jeszcze dzisiaj w browarze zużyjemy całość. Jestem ciekawy, jak to się uda, w domu robiłem nastawy z 3-4kg, w browarze komercyjnym trzeba stosować inne techniki ;)

#piwowarstwo #craftbeer #browarperun #browarhipster #miod
BrowarPERUN - Pierwsza warstwa zapakowana. Zostało jeszcze kilka pojemników i zastana...

źródło: comment_MYPhEkKxpO9inVZxYHVNKn81nFkmYNPY.jpg

Pobierz
@kontra:
recepturę domową dość łatwo się przenosi do warunków komercyjnych, mnożysz przez proporcjonalny współczynnik (u mnie wynosi x300), delikatne poprawki (np. warto zaokrąglić masę do pełnych worków słodu), troszkę zmiana chmielenia i voilla! receptura komercyjna gotowa ;)

Główną różnicą między domowym warzeniem a komercyjnym jest technologia - w domu możesz zrobić niemal wszystko: steeping ciemnych słodów, dekokcja, startery, grzanie fermentorów, chmielenie na zimno w dowolnym momencie, itd. No i koszty nieszczególnie
  • Odpowiedz
Najfajniejsze w browarze jest to, że można pić od 7 rano i mówić, że taka praca ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@BrowarPERUN: wiesz co jest najfajniejszego w byciu menelem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz