Wpis z mikrobloga

@BrowarPERUN: Do whisky żytniej, której produkcja przeważa jęczmienną nie dają, to w ogóle taka pod-whisky, rozcieńczalnik masowych blendów, mimo to Szkoci niechętnie o żytniówce wspominają :) Z kolei do jęczmiennego singla zawsze dają wędzonego w mniejszej lub większej ilości. A na Islay to już pewnie sam wiesz :)
  • Odpowiedz
@dr_gorasul:
no pacz, właśnie popijam 12letniego singla i żadnego torfu nie czuję.
W Aberdeen będąc w kultowym grillu zrobiłem parę "podróży" - na hasło, że nie lubię torfu, to spadło kilka pozycji z dobrych 20.
Coś tam o whisky wiem, trochę się bywało tu i tam i próbowało - będę długo twierdzić, że torf w Szkocji to mniejszość.

robią potrójną destylację przez co ich whisky są w smaku gładkie i lekkie
  • Odpowiedz
@BrowarPERUN: W większości są nuty na granicy granicy subtelności, może być to nawet niewielka przyjemna "oleistość" i niekoniecznie muszą być to algi morskie i tym podobne. Znaczenie ma tez to skąd torf pochodzi i jaką ma w sobie wodę i zawartość mi.n fenoli, ten z Islay ma pochodzenie morskie niż ten kopany w innych częściach kraju. Stąd też jego mocny jodowy charakter. Swego czasu byłem na panelu degustacyjnym połączonym z grą
  • Odpowiedz