Widzę, że nikt nie poruszał tego tematu na tagu. Zauważyliście, że większość opowieści o wielkich i potężnych przyjaźniach niemal zawsze dotyczy facetów (mówimy o życiu dorosłym, bo jednak w okresie dziecięco-nastoletnim dominują dziewczyny, a z czasem zdarza się że w życiu dorosłym te przyjaźnie z reguły stają się puste i nie mają w sobie już prawdziwości). Rozpatrujemy sprawę w prozie, ale także w życiu rzeczywistym.

Kobiety niby są przyjaciółkami, ale taki sismance