Polska jest według Polskiego Instytutu Ekonomicznego mniej zagrożona blackoutem, niż mikroblackoutem.

Słyszy się, że rząd i koncerny energetyczne obawiają się blackoutu, wywołanego masowym uruchomieniem zimą prądożernych farelek. Na pytania Śląskiego Biznesu odpowiadają spółki PSE oraz PGE GiEK.

Za pomocą UPS. Niby takie proste, ale jednak nie do końca... Łukasz tłumaczy czym różni się UPS0OFFLINE od LINE-INTERACTIVE I ON-LINE i kiedy je stosować.

Czytając informacje jakoby miało zabraknąć prądu widzę w tym celowe działanie, sianie dezinformacji czy wręcz rozpowszechnianie rosyjskiej propagandy – mówi prezes Enei.

Skoro Sasin tak mówi, to na pewno tak będzie i możemy spać spokojnie... albo i nie?

Biznes coraz bardziej obawia się blackoutów i szykuje awaryjne rozwiązania, a producenci agregatów prądotwórczych nie nadążają z dostawami. Rewizji przepisów, które zmieniły zasady wprowadzania ogr...

- Trzeba sobie uświadomić, że wszystkie kolejne rządy po '89 roku zwlekały z modernizacją energetyki. Sytuacja w energetyce jest bardzo podobna do sytuacji w polskim wojsku. To znaczy mieliśmy pewien zasób odziedziczony po PRL-u i on się wyczerpał

4 lipca zabrakło mocy w krajowym systemie i Polska była zmuszona skorzystać z pomocy sąsiadów. Zdaniem Piotra Woźniaka, byłego ministra gospodarki i byłego prezes PGNiG to dowód, że jest już bardzo źle i Polska znalazła się na krawędzi kryzysu.

Gdy zużycie prądu niebezpiecznie wzrośnie, np. w efekcie wysokich temperatur, nowe prawo spowoduje, że nie tylko wiele centrów, ale też biurowców czy magazynów przerwie działalność - pisze "Rzeczpospolita".