#anonimowemirkowyznania
Sytuacja ma miejsce w Norwegii. Mieszkam w 3 piętrowym domu. Na samym dole żyje rodzina z dwuletnim dzieckiem.Znam ich około roku.W sumie żyjemy w zgodzie.. Za każdym razem jak ich widzę to są pod znacznym wpływem alkoholu. Najgorzej w weekend jak mają wolne. Niestety rozmowa z nimi nie przynosi skutku i sytuacja się powtarza. Zastanawiam się nad zgłoszeniem sytuacji do barnevernet ( norweska opieka nad dzieckiem) które jest znane z tego że po prostu może odebrać rodzinie dziecko bez żadnego ale. Szkoda tego małoletniego dziecka. Przez alkoholizm rodziców może dojść do jakiegoś większego nieszczęścia. Nie widzę innego rozwiązanie jak pismo do instytucji. Co myślicie?

#dzieci #dziecko #alkoholizm #norwegia #barnevernet

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Zastanawiam się nad zgłoszeniem sytuacji do barnevernet ( norweska opieka nad dzieckiem) które jest znane z tego że po prostu może odebrać rodzinie dziecko bez żadnego ale. Szkoda tego małoletniego dziecka. Przez alkoholizm rodziców może dojść do jakiegoś większego nieszczęścia.


@AnonimoweMirkoWyznania: dziecku bardziej szkodzą #!$%@? rodzice, niż odebranie go takim rodzicom; zresztą, to, że ktoś zrobił sobie dziecko, nie oznacza, że nadaje się na rodzica
  • Odpowiedz