Na Bagrach jest super. Wystarczy odejść trochę na prawo od piaszczystej plaży i od razu jest ciekawiej. Najpierw 5 metrów od brzegu płynie facet z przyczepioną boją, robi chyba okrążanie całego zalewu. Za nim żaglówka. Za żaglówką mama-kaczka z maleństwami. Po chwili nad głową śwista ci piłka do tenisa, biegnie po nią labrador.

Na brzegu ojciec siedzi w leżaku i kręci głową:

ej synek, synek, 10 lat a ty się nie chcesz uczyć pływać ej ej, za dwie godziny będzie burza i nie popływasz, ej, ej

Ich pies, maltańczyk, przywiązany do parasola szczeka za labradorem.
Mireczki co sie odwalilo to nie uwierzycie. Jade sobie wieczorem na nightride i nagle czuję że mi coś stuka w kole. Zwolnilem dość znacząco tak że ledwo się auto toczyło i słucham co to może być. Rozgladnalem sie czy by jakis niebieski nie przechodzil i mi pomógł w diagnozie ale niestety chodnikiem szła jakas dziwna różowa z miną jak srajacy kot to pomyslalem ze odpuszcze. Zawrocilem wozem i jade tą samą drogą
Mireczki co sie odwalilo to nie uwierzycie. Jade sobie wieczorem na nightride i nagle czuję że mi coś stuka w kole. Zwolnilem dość znacząco tak że ledwo się auto toczyło i słucham co to może być. Rozgladnalem sie czy by jakis niebieski nie przechodzil i mi pomógł w diagnozie ale niestety chodnikiem szła jakas dziwna różowa z miną jak srajacy kot to pomyslalem ze odpuszcze. Zawrocilem wozem i jade tą samą drogą
@pwn3r: liczyłem na cos takiego "a sprawdzę jeszcze śruby od kół czy dobrze przykręcone, wysiadłem, wyjąłem z bagażnika klucz od kół, a ta psycholka zaczęła biec jeszcze szybciej, wyciągnęła telefon i zadzwoniła na bagiety...xD
  • Odpowiedz
Szłam dzisiaj do znajomej, która mieszka jakieś 10 minut ode mnie. Było ciemno, w pewnym momencie mijające mnie auto zwolniło, a jego kierowca (typowy zakapior z bliznami na twarzy) świdurjąco się na mnie popatrzył. Zignorowałam to i poszłam dalej. Ale on zawrócił i powoli jechał jakieś 4 metry ode mnie. Na początku pomyślałam- "Co ty Monik, wkręcasz sobie" Zatrzymałam się. Usłyszałam jak ten typ gasi samochód. Przestraszyłam się, więc przyśpieszyłam. Będąc już
@MonikPierszyDrugiTrzeci: #!$%@? typ cie śledzi samochodem a ty masz w dupie organy ścigania.
A potem wykop będzie żył Julką czy inną Moniką która zaginęła w Krakowie 3.09 i nikt nie wie co się stało. A ona jest w bagażniku tego ukraińca, którego rejestracje mogłaś podać policji.
  • Odpowiedz
Mirki, czemu pusto na Bagrach w dzień, przecież jest ciepło...?


@bonaventure: Trochę ludzi pouciekało przed ŚDM, sporo osób mieszkających w okolicy to przejezdni.
Licz się z tym że mamy wtorek, a nie weekend i wszystko kumuluje się. Niemniej dzieciaki jak bawiły się tak bawią, najbliższe sklepy zaopatrują w procenty z tym samym zainteresowaniem.
  • Odpowiedz
@akumu: ostatnio wbiłem rowerkiem na Bagry na chwilę. Takiego wysypu Sebixów ze swoimi Karynami i małymi Kevinkami dawno nie widziałem. A co jeden to lepszy - HWDP na całe plecy, bądź brzuch to była u nich normalka ()
  • Odpowiedz