Fajnie pobiegac sobie ze starym.
A tak serio to nie bardzo, bo Haytham to nieudacznik i fajtlapa. Gdyby nie Shay i jego autyzm, to asasyni ciagle by macili w trzynastu koloniach, przez co templariusze (z wielkim Mistrzem Kenwayem na czele) mieliby gowno do gadania. W zalatwianiu "drobnostek" jest po prostu oferma - po polaczeniu sil z synem wpada w rece sledzonych przez nich wrogow, chociaz to Connor dostaje trudniejsze zadanie i
A tak serio to nie bardzo, bo Haytham to nieudacznik i fajtlapa. Gdyby nie Shay i jego autyzm, to asasyni ciagle by macili w trzynastu koloniach, przez co templariusze (z wielkim Mistrzem Kenwayem na czele) mieliby gowno do gadania. W zalatwianiu "drobnostek" jest po prostu oferma - po polaczeniu sil z synem wpada w rece sledzonych przez nich wrogow, chociaz to Connor dostaje trudniejsze zadanie i




















Problem 1. - limit ofiar wsrod wrogow. "3/3" nie oznacza, ze mozna pozbyc sie 3 gosci i wyzwanie zostaje zaliczone. Nie, limit to tak naprawde 2. Przy trzecim zabojstwie pelnej synchronizacji nie bedzie. Juz mniejsza o to, ze nawet zwykle ogluszenie wroga gra uznaje za zabojstwo. Dobrze, ze chociaz sa checkpointy.
Problem 2. - podczas poscigow za Thomasem Hickey'em i Charlesem Lee
źródło: tomnieboli
Pobierz