via Android
  • 0
@guest Bo też miał swój serial. Jeżeli MCU wchłania seriale z Netflixa, to nie ma przesłanki, że Punisher nie może być jego cześcią.
  • Odpowiedz
@klokupk: Jessica jest powiązana mocno z Luckiem Cagem. Iron Fist możesz spokojnie odpuścić straszne gówno z tego wyszło. Defenders możesz obejrzeć po Jessice i Lucku. Do tego 3 sezon Jessici w czerwcu więc warto nadrobić. Dla mnie 1 sezon Jessici jest trochę lepszy od 1 sezonu Daredevila.
  • Odpowiedz
#marvel #netfilx #daredevil #jessicajones #punisher #ironfist #defenders #luckcage

Szkoda, że Disney robi własną platformę, bo Netflix porzuca wszystko co potem będzie robiło kasę Disneyowi. Do skasowanych wcześniej Iron Fista i Lucka Cage dołączył właśnie Daredevil. Wygląda na to, że czeka nas jeszcze jeden sezon Jessicy i Punishera w 2019 i game over seriale Marvela tworzone przez
WLADCA_MALP - #marvel #netfilx #daredevil #jessicajones #punisher #ironfist #defender...

źródło: comment_x5Kysd7PD0cvPw5chTD9pfBxX94ZVbdF.jpg

Pobierz
@laik123: Drugi sezon IF nie był az tak kiepski jak pierwszy, nawet dało się go polubić. Luke miał ciekawą muzykę dla tych których ona kręci, ale z chęciom obejrzałbym Defenders 2
  • Odpowiedz
Obejrzałem więc seriale Marvela i jednogłośnie stwierdzam, że zdecydowanie najlepszy był #lukecage. Ciekawy klimat, ciekawe postacie, nawet dość ciekawe dialogi, humor też niczego sobie. Zarówno Diamondback jak i Bushmaster świetnie się sprzedali.

Nieco gorszy jest Ironfist ale niespecjalnie odbiega od w/w.

#daredevil to już niestety wiecznie jęcząca mimoza "o rany boskie czy ja jestem godzien narażach bliskich na niebezpieczeństwo". W dodatku jego strój to prędzej nadaje się na paradę równości albo gej party. Stick to rewelacyjna postać, a jak go nie było to Kingpin dawał radę.
rbk17 - Obejrzałem więc seriale Marvela i jednogłośnie stwierdzam, że zdecydowanie na...

źródło: comment_9SrbatCYmdz2SQ5nFHYjyi4Rp5v13e2B.jpg

Pobierz
No i w końcu udało mi się przebrnąć przez seriale #marvel na #netflix. Tak więc moim założeniem na początku było obejrzenie Daredevila i punishera, ale gdy ogarnąłem że seriale się ze sobą wiążą i każdy z osobna może mieć wpływ na każdy, to postanowiłem obejrzeć wszystkie. Na początek wchodzi Daredevil- Jak dla mnie jest to najlepszy serial, z całego serialowego universum marvela. Pierwszy sezon był napisany na 13 odcinków i w każdym krok, po kroku pokazane było jak Matt Murdock stawał się obrońcą Hell's Kitchen. Cały wątek walki z wielkim łysym gangsterem, ktory miał skłonność popadania w przesadną złość wypadł całkiem nieźle i tak serial trzymał swój poziom aż do ok połowy 2 sezonu( drugi sezon oglądałem dopiero po defenders) Ponieważ o ile wątek Punishera był całkiem ciekawy, to wątek dziewczyny Murdocka - Elektry, nudził mnie kompletnie i tylko psuł, moim zdaniem cały sezon.

Następnym serialem był Punisher, o którym już pisałem w innym wpisie. Całkiem dobry serial z  potencjałem na bycie lepszym

Kolejnym Serialem z cyklu była Jessica Jones. Serial o emo pani detektyw, która jest alkoholiczką. Ogólnie sezon pierwszy i drugi tego serialu uważam za przeciętny i mało ciekawy, ale serial nie jest najgorszy z tej listy. Na sześć  miejsc przyznaje mu czwarte miejsce.
Mirki, jest gdzieś w necie jakiś skrót/ktoś mógłby streścić zdarzenia końcowe z DD i LC sprzed wydarzeń w Defenders? Oglądałem tylko Jessicę Jones i trochę DD, przez co ciężko mi ogarnąć co tam się dzieje od początku.
#defenders #marvel #seriale
The Defenders (2017) - Sezon 1- 5/10 (°°

Typowy średniak. Serial ma momenty jak np. pierwsze spotkanie całej 4, interakcje między bohaterami, postać Sticka ( która w DD mnie strasznie denerwowała a tu jednak zdecydowanie na plus). Cała produkcja ma jednak dużo minusów, główny złoczyńca grany przez S. Weaver to jest jakiś żal, kobieta snuje się po ekranie, teleportuje się między lokacjami wszyscy na jej widok drżą, człowiek myśli że pewnie #!$%@? jak Thanos albo jakiś inny zły z uniwersum Marvela i co?? I zupełnie nic ! Masakra ten twist w przedostatnim odcinku jest tak rozczarowujący, że aż śmieszny. Na koniec twórcy serwują nam powtórkę z DD i Iron Fista nie dostajemy nic nowego, znów patrzymy jak bohaterowie walczą z super hiper złą organizacją jaką jest Ręka ( żenada) oraz Elektrą.

Mam nadzieję że scenarzyści/producenci dadzą sobie już spokój z Ręką bo już od tego walenia jest tak zmęczona że szok, tutaj potrzeba postaci z krwi i kości. Takimi jakimi był Fisk, czy Killgrave a nie staruszka o lasce, pani od obcego, Azjata pseudo ninja, murzyn w białym kapeluszu, i jakiś jeszcze jeden palec ręki buritto Latynos czy jakoś . Wszystko wygląda tak jakby twórcy najpierw stwierdzili ze fajnie robimy mini avnegersów a gdy stanęli na planie przypomniało im się że do kręcenia potrzebny jest scenariusz! Nawet choreografia walk które w DD stały na wysokim poziomie tutaj są co najwyżej średnie a cały efekt polega
  • Odpowiedz