Wpis z mikrobloga

Obejrzałem więc seriale Marvela i jednogłośnie stwierdzam, że zdecydowanie najlepszy był #lukecage. Ciekawy klimat, ciekawe postacie, nawet dość ciekawe dialogi, humor też niczego sobie. Zarówno Diamondback jak i Bushmaster świetnie się sprzedali.

Nieco gorszy jest Ironfist ale niespecjalnie odbiega od w/w.

#daredevil to już niestety wiecznie jęcząca mimoza "o rany boskie czy ja jestem godzien narażach bliskich na niebezpieczeństwo". W dodatku jego strój to prędzej nadaje się na paradę równości albo gej party. Stick to rewelacyjna postać, a jak go nie było to Kingpin dawał radę.

#jessicajones to jest jeszcze gorsze niż "diabełek" - superbohater z emo charakterem. Chyba już gorzej się zagrać i opracować scenariusza do tego serialu się już nie da. Tylko Killgrave mnie przy nim trzymał, więc 2 sezon to była męczarnia.

#defenders dało radę - dużo wszystkiego w odpowiednich proporcjach.

#seriale #takaprawda
rbk17 - Obejrzałem więc seriale Marvela i jednogłośnie stwierdzam, że zdecydowanie na...

źródło: comment_9SrbatCYmdz2SQ5nFHYjyi4Rp5v13e2B.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach