Wpis z mikrobloga

No i w końcu udało mi się przebrnąć przez seriale #marvel na #netflix. Tak więc moim założeniem na początku było obejrzenie Daredevila i punishera, ale gdy ogarnąłem że seriale się ze sobą wiążą i każdy z osobna może mieć wpływ na każdy, to postanowiłem obejrzeć wszystkie. Na początek wchodzi Daredevil- Jak dla mnie jest to najlepszy serial, z całego serialowego universum marvela. Pierwszy sezon był napisany na 13 odcinków i w każdym krok, po kroku pokazane było jak Matt Murdock stawał się obrońcą Hell's Kitchen. Cały wątek walki z wielkim łysym gangsterem, ktory miał skłonność popadania w przesadną złość wypadł całkiem nieźle i tak serial trzymał swój poziom aż do ok połowy 2 sezonu( drugi sezon oglądałem dopiero po defenders) Ponieważ o ile wątek Punishera był całkiem ciekawy, to wątek dziewczyny Murdocka - Elektry, nudził mnie kompletnie i tylko psuł, moim zdaniem cały sezon.

Następnym serialem był Punisher, o którym już pisałem w innym wpisie. Całkiem dobry serial z  potencjałem na bycie lepszym

Kolejnym Serialem z cyklu była Jessica Jones. Serial o emo pani detektyw, która jest alkoholiczką. Ogólnie sezon pierwszy i drugi tego serialu uważam za przeciętny i mało ciekawy, ale serial nie jest najgorszy z tej listy. Na sześć  miejsc przyznaje mu czwarte miejsce.

Na ostatnim miejscu podium tuż za Daredevilem i Punisherem ustawiłem Luke Cage. Serial o kuloodpornym obrońcy czarnej dzielnicy nowego Jorku - Harlemie. Ogólnie na początku, stylistyka serialu tak bardzo różniła się od pozostałych że mogła się nawet podobać, ale im dalej w las tym więcej drzew i aż do końca serialu widać przerost formy nad treścią. Główny bohater to chodzący facet do którego strzelają i tak naprawdę nic więcej. Luke Cage w tym serialu jest po to żeby do niego strzelać a pociski mają się od niego odbijać. Od historii są inne postaci. Tworcy przez wszystkie dwa sezony stylistycznie, czasami próbują udawać Tarantino, a regularnie niekiedy historie rodziny Corleone. Uwage nalezy zwrócić również na ciągle koncerty, których jest masa w serialu tylko niepotrzebnie przedłużają odcinki, być może z braku pomysłów na fabułę. Coś się dzieje w tym serialu ale nic na tyle wciągającego żeby chciało się śledzić losy bohaterów i wyczekiwac następnego odcinka.

Walka o ostatnie miejsce była zacięta bo i konkurencja była mocna. Iron fist czy defenders? Jednak na przedostatnim miejscu umieściłem Iron fista- Ten serial to ogólnie dno i metr mułu. Jest nieciekawy, irytujący, nudny i głupi. Jedynie wątek kuzyna głównego bohatera coś tam może chwilami zaciekawic w tym, ale ogólnie Pan żelazną pięść, tytulowy Iron Fist- obronca kun lun, ktory był kreowany na maskotkę obrońców NY jest bohaterem kiepskim i mało ciekawym.

A ostatnie miejsce zdobywa Defenders, ponieważ już mało pamiętam z tego serialu. Coś tam walczyli z pięścią(taka organizacja, która włada światem od wieków) jednak finał był nudny i beznadziejny, jak cały serial.

Podsumowując: Jeżeli zastanawiacie się nad obejrzeniem wszystkich tych seriali to śmiało, nie bójcie się, nie jest beznadziejnie, ale nie jest to poziom House of cards, narcos, wikingów, gry o tron czy innych topowych seriali. Ja je męczyłem z oglądaniem tych produkcji. No może poza Daredevilem (do pewnego momentu) i Punisherem

#netflix #serialezkr #seriale #marvel #daredevil #punisher #jessicajones #lukecage #ironfist #defenders
  • 8
  • Odpowiedz
@KingRagnar: Jak byś napisał Wikingowie do sezonu 4 (potem było tak nudno, że przestałem oglądać chociaż próbowałem się przełamać parę razy) to bym się w pełni zgodził, a tak to prawie się zgadzam.
  • Odpowiedz
  • 1
@arnoldvon Wikingów obejrzalem 4 sezony, bo 5 jeszcze nie ma na netflix. Z tym serialem miałem taki problem że pierwszy sezon był okropnie nudny i średnio zrealizowany. Ale od czasu kiedy Ragnar wypłynął do Anglii serial notował z każdym odcinkiem progres i każdy kolejny sezon był coraz lepszy. Dla mnie wikingowie to rewelacyjny serial i na pewno czołówka wśród tych, które oglądam
  • Odpowiedz
  • 1
@Korneliusz4 Nie ma na netflixie. Nawet gdyby byli to nie wiem czy po tym co obejrzałem miałbym jeszcze siły na kolejny serial marvela xD. Na szczęście wyszedł nowy sezon Sherlocka i Better call Saul, więc jak na razie skupię się na tych mocniejszych pozycjach serialowych ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@KingRagnar może Defendersi średnio ci się podobalo bo nie oglądałeś w kolejności tego netflixowego mcu? Co do IF się zgodzę ze fabuła bardzo nudna, tak właśnie koncerty w Cage'u nadawały temu serialowi klimat (pewnie miałeś ich dość bo oglądałeś 2 sezony na raz). Jedynie co mi się nie podobało to fakt ze każdy serial (prócz Defendersow) rozkręcał się w 6 odcinku i mała powtarzalność fabuł.
  • Odpowiedz
  • 0
@Chavon oglądałem w kolejności takiej jak powinno się oglądać bo specjalnie sprawdzałem na necie kolejność oglądania sezonow i serialow. IF jest beznadziejny. Miałem ich dość bo było ich za dużo. Większość sezonow powinna skończyć się po 8 odc a trwała jeszcze przez 5
  • Odpowiedz