Równo 83 lata temu polskie państwo podziemne odpaliło ohydnego kundla, zdrajce i kolaboranta Igo Syma.
Osobnik ten doskonale wpisuje się w ramy typowego kolaboranta - nieudacznika, ktory w oprawcach narodu widzi swoją jedyna szanse na zaistnienie. Mechanizm opisywałem kilka dni temu.
Na szczęście nie ma oficjalnego grobu, bo chetnie bym na niego nacharał.
Taki jest los kolaborantów, agentów i tchórzy.
——————
Równo 75 lat temu zginął major
Czy świat stanął po złej stronie w latach 40?
Pytanie godne historycznego ignoranta.