Data ważności 31.05 , tylko Bydgoszcz bo nie chce mi się bawić w wysyłanie, odbiór osobisty.
18+, zielonka out. Losowanie ze
![masterowiec - Witam Mirki i Mirabelki z #bydgoszcz robię dla Was skromne #rozdajo. Ma...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_N87a049A1w4xoXDFwyWUDZxwLbEt1VQm,w400.jpg)
źródło: comment_N87a049A1w4xoXDFwyWUDZxwLbEt1VQm.jpg
Pobierzźródło: comment_N87a049A1w4xoXDFwyWUDZxwLbEt1VQm.jpg
PobierzRzeczniczka kampanii PO powiedziała, że proponowany przez PO nowy system podatkowy jest dramatycznie prosty, ale jednocześnie zbyt skomplikowany aby go wyjaśnić.
zUlicą pusta, jak okiem sięgnąć, ale piesi stoją przed zebrą, bo pali się dla nich czerwone światło. - To absurdalne - uważa jeden z warszawiaków. Rozpoczął zbieranie podpisów pod petycją, by nie karać za przechodzenie na czerwonym.
zŚw. Mikołaj w językach europejskich. Np. na Litwie prezenty przynosi niejaki Kalėdų Senelis, a na Islandii Jólasveinn :)
zSąd Rejonowy w Nowym Sączu oddalił w całości powództwo Józefa Wilka, byłego pracownika i szefa zakładowej 'Solidarności' w Zakładzie Południowym PKP Cargo, w sprawie przywrócenia do pracy i wypłacenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.
zEkshibicjonista
od 03.02.2014
Rocznica
od 03.02.2022
Gadżeciarz
od 08.10.2014
Wykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
Na swój pierwszy Turniej pojechałem w 1994 roku, bo po 50 marek złożyli się „biznesmeni” z Wisły, w tym Apoloniusz Tajner, który wtedy prowadził sklep w centrum miasta. To były czasy partyzanckie. Bywało, że we trzech spaliśmy w jednym łóżku – wspomina dzisiaj Małysz, opowiadając też o imprezie, którą wygrał. – Tamten sezon był dziwny, bo w Europie nie było śniegu. Na początku w Kuopio skoczyliśmy cztery razy. Wygrałem tam kwalifikacje do pierwszego konkursu, ale zdyskwalifikowali mnie za zbyt długie narty. Brakowało centymetra. Czułem się skrzywdzony i bardzo rozżalony. Rozregulowało mnie to, straciłem automatyzm, więc pojechaliśmy trenować do Ramsau. To było dla mnie magiczne miejsce. Gdy gubiłem formę, zawsze próbowałem ją tam odnaleźć. Mieszkaliśmy w pensjonacie prowadzonym przez polską rodzinę, mieliśmy doskonałe warunki i blisko do skoczni. Na treningach skakałem daleko, ale nie wiedziałem, na co mnie stać. Razem ze mną trenował Austriak Andreas Goldberger, którego menedżerem był Edi Federer. Zadzwonił i powiedział, że jestem w wyśmienitej formie. Edi namówił Red Bulla, by podpisali ze mną kontrakt.
Opłaciło się, Małysz skakał jak z nut. Wygrał kwalifikacje do wszystkich konkursów, był też najlepszy w dwóch ostatnich