W sumie jestem na koncercie i jedna dziewczyna ma na sobie takie k-------e #perfumy. Ciężko mi je opisać. Właśnie, jak na godzinę przychodzi do sąsiada koleżanka to też tak pachnie. Określił bym to kourosem dla kobiet, duszący zapach, agresywny, długo zostaje na klatce schodowej, jakieś orzechowe piżmo, biszkoptowy oud. Ktoś kojarzy?

Adam_Konarski_z_Katowic















