Jak w dzieciństwie Wasi rodzice i Wy mówiliście na skaleczenie/ranę/bolące miejsce? Mam na myśli serio wczesne dzieciństwo. Bo mój #rozowypasek mówi coś o jakimś #!$%@? ZIAZI. Pierwsze słyszę takie określenie. Ziazi. Chryste.
Taka sytuacja: Jedziesz sobie z Piły w delegację do Lublina, spacerujesz sobie po po starówce, a w bramie jakiś koleś śpiewa "Piłę tango" XD Rzecz jasna wrzucasz monetę. Myślisz sobie przy tym, że niezły jest fenomen tego kawałka. W zasadzie, jeżeli ktoś nie jest z Piły, to ponad połowy tekstu nie jest w stanie zrozumieć: Jojo i bicykl z Ukrainy - był to taki specyficzny gość, który jeździł rowerem po mieście :)
Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania !Dzięki niemu unika się błędów w działaniach !Pobierany jest zawsze ostatni wynik !Zamiast dystansów można w pole 'Dystans' wkleić link do treningu Endomondo - zostaną dodane dodatkowe statystyki #rowerowyrownik #rower
#rower #sprzedam #sprzedawajzwykopem #podlaskie #podlasie