Skoro niektórzy tolerują Hartmana, dlaczego prześladują prof. Nalaskowskiego?
Zło przekroczyło kolejne granice. Trąd „politycznej poprawności” zatacza coraz większe kręgi a relatywizacja antywartości zżera rozumy ludzi, od których z racji wykształcenia należałoby oczekiwać rozsądku i logiki. Wolność słowa i autonomia uniwersytecka degeneruje się od wewnątrz...
z- 31
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #