#mlm #scam #kryptowaluty #sebcel Weź mi ktoś wytłumacz, na czym polega ten fenomen ludzi pokroju sebcela na instagramie promujących "zarabianie przez inetrnet", "inwestycje" i inne gunwa? Jak ten scam (bo nie mam co do tego wątpliwości) funkcjonuje? Bo jak funkcjonuje typowa piramida/MLM to kumam, ale o co tu biega, na co oni właściwie naciągają?
@wlan0: Sprzedają abonamenty na przepłacone, magiczne produkty/usługi (przykrywka piramidy: perfumy, cudowne leki, cudowne boty do zarabiania, leczące soki, chemia do domu, kosmetyki z jadem węża etc.), które są dystrybuowane tylko w ten sposób sprzedaży: z polecenia. Jako nowy płacisz za kupno pierwszego produktu/opłatę startową za dostęp do produktu/usługi za co ten, kto Cię polecił ma kasę, reszta idzie w piramidę. Potem co miesiąc żeby być w tej piramidzie musisz kupować
Prosze pić ze mno kompot, udało się dostać taki póławans - w hierarchii firmy jestem na tym samym szczeblu, ale w sąsiednim dziale (w sumie to nawet nie dziale, tylko zespole) z innymi obowiązkami, które mnie nieco bardziej ciekawią, bo tamte mi się znudziły, no i z podwyżką 30% ( ͡°͜ʖ͡°)
Niech mi ktoś wytłumaczy, jak 5-latkowi. Dlaczego ja mam płacić jako kupujący prowizję pośrednikowi? Nie trafia do mnie argument "bo tak się przyjęło". Prędkość przekraczać też się przyjęło, co nie znaczy że jest to w porządku.
Ja widzę to tak, że jestem zainteresowany zakupem mieszkania, szukam ofert. Znajduję fajną ofertę - załóżmy mieszkanie za 500k. Dzwonię, umawiam się. Oglądam mieszkanie. Mam gotówkę, decyduję że kupuję. I dowiaduję się, że pośrednik żąda ode mnie
Podsyłasz znajomego żeby poszedł z nim obejrzeć mieszkanie i podpisał umowę pośrednictwa (czy jak to tam się nazywało) a potem wbijasz bezpośrednio do sprzedawcy. Profit ( ͡°͜ʖ͡°)
Dzisiaj, po chyba równo trzech miesiącach od informacji, że jestem zgodnym dawcą oraz pobrania krwi, dostalem informację, że będę już prawdziwym dawcą komórek macierzystych.
Zawsze myślac o tym trochę się bałem zarówno samej procedury (nigdy krwi nie oddawałem, więc z igłą w ręce oswojony nie jestem), jak i zastrzyków w brzuch, które trzeba będzie przyjmować 4 dni przed pobraniem. Ale wiedziałem, że jak jakimś cudem okaże się, że komuś trzeba pomóc, to
Mirki, kupuję nowe auto (no, demówkę z salonu) i mam lekki mentlik we łbie. Czy dobrze rozumuję, że kupując GAP mogę troszkę oszczędzić na AC i zamiast stałej kwoty ubezpieczenia wziąć sobie spokojnie zmienną, bo w razie całki lub kradziezy i tak GAP mi dopłaci do wartości fakturowej? Bo wychodzi mi wówczas, że ten GAP mi się może nawet zwrócić. Przykładowo w Link4 różnica między zmienną sumą a stałą mi wyszła koło
Mirki, słyszeliście coś kiedyś o Valores Veri - polski instytut prawdziwych wartości? Widziałem się ostatnio z gosciem niebędącym nawet moim znajomym, okoliczności typowo zawodowe i podczas zwykłej gadki szmatki gość wciska od razu swoje 'usługi', w sposób po prostu identyczny jak wszelkie MLMy - nachalny i wręcz sekciarski. Już, spotkanie będzie umawiał, materiały dawał. Inwestycje w metale szlachetne, że niby co tydzień miałbym kupować jakieś 'udziały w sztabkach'. Że niby on obsługuje
@wlan0: Może powodem jest to, że nie zarabia dobrze? Różnica w kasie między 100% a 80% moze mieć dla niej znaczenie, a jak czuje się na tyle ok żeby pracować to czemu nie jeśli może zdalnie. Gorzej jak ktoś jest chory i przychodzi do biura.
Jak macie elastyczne godziny pracy, to na którą z reguły się mobilizujecie, żeby przychodzić lub po prostu siąść do kompa, jeśli remote? #pracbaza #korposwiat
Halo, już dziesiąta rano, gdzie jakaś płonąca rafineria?