l.....a
l.....a
  • 392
@bazingaxl: Co ty p--------z. To, że ktoś sobie ogarnia różne rzeczy zawczasu, żeby nie przepłacać - czyli wcześniej ogarnia tanie bilety i rezerwuje dobre lokum w przystępnej cenie, to świadczy tylko o tym, że używa mózgu, gdzie tu widzisz cebulę, nie wiem.
  • Odpowiedz
s.....a
s.....a
  • 5
#linux to czego mi nabjardizej na linuksie brakuje to notepad++... Jest jego jakiś zastępca?
Nie chodzi mi o stricte pisanie kodu, bo tutaj i gedit z kilkoma pluginami daje rade, ale np o wyrażenia regularne, możliwość zamian w wielu zakładkach, zaawansowane wyszukiwanie i dodatku textfx (bodajże tak się nazywał) do obróbki tekstu, np: usuwania duplikatów. Jest jakaś alternatywa?
  • 21
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
w.....c
w.....c
  • 5
Sto lat. Dla mnie ok 26 był najlepszy okres w życiu. Wojsko już nie czepiało się po studiach, czasu od groma, praca którą kocham była super po fajnym awansie. Dzieci jeszcze brak z różowym można było bez zastanowienia pojechać polecieć razem na Relax. Później tak łatwo nie ma. Ciesz się tym co masz teraz, wszystkiego naj...
  • Odpowiedz
Klekot500
Klekot500
  • 3
@uosiu: W zeszłym roku 1.1.2014 zrobiłem dobre 350 km... Pruszków - Opoczno - Chlewiska (filia muzeum Techniki) - Pruszków. Ten rok... Po Sylwestrowym lodowisku u mnie w wiosce, odpuściłem sobie. No i kobita w każdej chwili może rodzić :) Trza być twardym :(
Zazdraszczam.
  • Odpowiedz
Stitch
  • 1
@baba_by_sie_jednak_przydala: nie zgadzam się.

nasz filmik z wypadu w góry. Nagrywane z perspektywy ER5, Robbeq leciał pierwszy NSR, ja drugi 600RR. Nie lecieliśmy jakoś na pałę, ale nie było też ociągania się. PS. dopiero w czechach daliśmy do pieca, w PL koszmary asfalt przez las :)
Stitch - @bababysiejednakprzydala: nie zgadzam się. nasz filmik z wypadu w góry. Nag...
  • Odpowiedz
r.....h
r.....h
  • 135
Tak sobie czytam to mirko i się zastanawiam: Czy tylko ja miałem normalnego sylwestra?

Poszedłem ze swoim #rozowypasek do znajomych, trochę pogadaliśmy, trochę popiliśmy, trochę pojedliśmy i trochę potańczyliśmy. O 12 wszyscy sobie złożyli życzenia, potem znowu tańczyliśmy i jakoś przed 2 się zabraliśmy (bo trochę zmęczony byłem).

Nikt nie zygał, nikt się nie n---------ł, nikt nikogo nie zdradzał, żadnej dramy, nic.

Chyba
  • 9
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osiągnięcia