#piwo Pięc faktów. 1. Gdyby wszystkie piwa kraftowe były w jednakowej butelce, to sprzedawałaby by się #!$%@?. 2. Ludzie kupują piwa dla nowych, ciekawych etykietek, wymyślnych nazw, które ni #!$%@? nie odnoszą się do smaku. 3. Smak piwa kraftowego gra względnie nieistotną rolę. 4. Istnieje może 10 - 15 smaków naturalnego piwa i wymyślanie nowych to #!$%@? i skupianie się na jakichś nieistotnych subtelnościach. 5. Znawcami piw należy gardzić.
@VanQator: Kiedyś też myślałem, że perełka najlepsza. Chociaż już za małolata lubiłem inne smaki bro, np. dog in the fog, później guinness z azotem. Po zaczęciu z kraftem już nie było powrotu do koncercików. pierwsze piwo krafowe, które "wyrwało mnie z butów" to było tropical IPA z browaru Wrężel (czy jakoś tak) Jak się wypije kilka piw, które mają jakiś smak to później ciężko się pije te wszystkie takie same lagery
Jakbyście się zastanawiali jak się można do mnie zwracać to oto oficjalne propozycje z internetów. Nikt tak nie mówi i może i lepiej bo propozycje typu Pau są zwyczajnie nie na miejscu