Pytanie praktyczne: jak/w czym pierzecie stroje rowerowe? Ręcznie/automat, specjalne środki? Do tej pory używałem płynu bil, ale chętnie poznam wasze zdanie. Wołam rowerowych Mirków i Mirabelki #rower
Kręcenie w południe. Wypad na najgorszy (wg mnie) okoliczny podjazd - z Radziszowa w stronę Mogilan. Wołam #rowerowykrakow jeśli ktoś zna w niedalekiej okolicy równie wredny podjazd chętnie zaktualizuje swoją wiedzę o miejscowych górkach :-)
Poranny trening i pierwsze testy szosowych spd i nowych shimanosów. Jest wygodnie, noga przyspawana do roweru i czuć lepsze podparcie stopy. Nie jest to jakaś kosmiczna różnica w porównaniu do zwykłego spd, ale PR na stravie posypały się jak asy z rękawa :-)
@fixie: podeszwa to samo co R171 czyli carbon i sztywność 10, góra bardzo podobna do R107 - klasyczne rzepy i klamerka - w okolicach palców trzymają znakomicie. Była wyprzedaż bo to model 2014 więc wziąłem ostatnią sztukę jaką mieli.
Jaką odzież polecacie na chłodne jesienne dni na #szosa? Szykuje mi się całodniowa wycieczka w połowie września i w letnim stroju rano i wieczorem umarznę. Szukam czegoś od zimna, wiatru, deszczu. Drugi komplet z długimi rękawami/nogawkami czy wystarczy dokupić same nogawki/rękawki? Wszelkie #protip mile widziane :-)
@trace_error: z kim jedziesz, że masz opis po angielsku? zabrałbym: spodenki, potówkę, koszulkę, rękawki, nogawki, kamizelkę, wiatrówkę, rękawiczki, kask, czapeczkę/bandanę. wszystko zmieści się do kieszonek z tyłu, tudzież pod koszulkę.
Wczorajszą wycieczką dołączam do klubu #200km Trasa Rzeszów-Kraków - trochę po wioskach, trochę po technicznych drogach wzdłuż A4, krótki odcinek DK94 i końcówka przez Puszczę Niepołomicką. Trochę się do tego przygotowywałem i miałem pewne obawy, głównie jeśli chodzi o upał. Na szczęście miałem wsparcie w postaci różowego, który jechał autem i w razie kryzysu by mnie zgarnął. Wyjazd o 5 nad ranem i już
Wczorajsza wycieczka dookoła dobczyckiego wybrzeża. Piękne widoki, idealna pogoda - 20-parę stopni, lekki chłodny nieprzeszkadzający wiaterek. Powrót przez Myślenice i wspinaczka na Lanckoronę, gdzie zrobiłem sobie chwilę odpoczynku na napojenie i uzupełnienie cukru - polecam cafe Arka. Dalej zjazd do Skawiny przez Leńcze i promem do Jeziorzan. Dokręciłem na końcu by było #100km Tempo leniwe, średnia nie powala, https://www.strava.com/activities/358777460
Moje pierwsze kilometry w nowej edycji równika. Tym razem 2x 22 wczoraj popołudniem. Przy okazji pozdrowienia dla kierownika z białego Speca, z którym załapałem się wzdłuż wału na Wiśle. Jazda na kole na zmianę ze średnią 38-40kmh wysoko powyżej możliwości solo.
Sobotnia jazda w upale. Tym razem pętla Kraków-Oświęcim-Chrzanów-Tenczynek. DK44 całkiem przyjemna, ruch średni, lekkie pagórki więc się nie nudzi. Sam Oświęcim to tragedia rowerowa. Co chwila jakaś ścieżka rowerowa z kostki, starych betonów, płyt czy dziurawego asfaltu. Samo centrum oznakowane zakazem ruchu dla rowerów. Musiałem się nakombinować jak to objechać nie łamiąc za dużo przepisów. Dalej 933 na Chrzanów - elegancko, częściowo w lesie. Ogólnie płaska
Dodaję wpis z wycieczki do Częstochowy 6-7.06. Dwa dni bo z jazda z różowypasek. Wyjazd o 6.20, główny dystans do południa, kiedy to przerwa na obiad i zimnego browara - taki sposób na upały. Nocleg kawałek za Ogrodzieńcem. Klasycznie 3/4 rzeczy z sakw się nieprzydała i robiły tylko za obciążenie.
Zobaczone po drodze: Ojców, ruiny zamku w Rabsztynie, Pustynia Błędowska, zamek w Ogrodzieńcu, rynek
Dorzucam swoje 102 km do #rowerowyrownik Pierwsza stówa na szosie. Pogoda dopisała aż nadto, bo mnie mocno dogrzało i często kończył się power w nogach. DK44 od Skawiny poprzez swoje urozmaicenie (mix lekkich wzniesień i zjazdów) i równy asfalt świetnie się nadaje na szosę.
Z własnego doświadczenia wiem, że problem z tą drogą krajową jest taki że w dni robocze od rana do wieczora ruch samochodów jest dosyć spory, a jezdnia wystarcza jedynie by pomieścic 2 mijające się samochody, więc rowerzyści są często wyprzedzani na centymetry. Idealna więc może się wydawać tylko w weekendy. Przy okazji gratuluję dystansu ;)
Poranny trening trasą klasyczną, Kryspinów-Cholerzyn-Brzoskwinia-Kleszczów-Balice. Tempo mniejsze, bo były nowe osoby, ale parę PR wpadło :-)
https://www.strava.com/activities/373108989
#