Wczoraj po siłowni gadam z dziewczyną na temat tego gdzie idziemy coś oszamać. No i gadki-szmatki - mówię, że chciałbym iść na Chińczyka. Kończę rozmowę, odwracam się, a tu stary żółtek z taką miną, że tylko brakowało tej wielkiej kropli na ryju z chinskich bajek :d
Byłem kilka dni temu w galerii handlowej na zakupach i przy wyjściu była jakaś akcja promocyjna związana z mową siłownią w owej galerii. No i podchodzi do mnie koleś i mówi jednocześnie niewerbalnie zaprasza mnie do ich stoiska:
siema Cumple, Mirki i Mireczki. Co się o------o. Dostałem na mikołaja nowe ps4 z fifa 15, gta5 i inne najnowsze gry, wiec nie potrzebuje juz ps3 wiec zorganizuje swoją prywatną #wykopoczta i szczęśliwiec wygra moje stare ps3 z grami.
Także jeśli planujesz sylwestra w domu i chcesz grać calą noc w gry (jest ich ok 60 bo mam ps+ i ściągam co miesiąc) lub nie masz prezentu pod choinkę, warto
O jak prychłam. Moja mame chciała mi pokazać, jakiego kota chce w tajemnicy kupić mojej siostrze. Zamiast do mnie napisała do mojej siostry. I po dwóch odpowiedziach siostry nie zorientowała się, że gada z młodą. I powiedziała jej wszystko, myśląc, że gada ze mną. xD
Niezłego agenta widziałem w markecie ostatnio. (okręt Carrefour klasy "osiedlowy") Facet robił zakupy z wózkiem i cały czas podczas tych zakupów coś wcinał. Tak się złożyło, że stałem za nim przy kasie i kiedy ekspedientka zliczyła już wszystkie produkty na taśmie, powiedział:
"Niech pani doliczy jeszcze trzy słodkie bułki z budyniem, pączka i jagodziankę - bo zjadłem na sklepie."
@Kaba___JK: też tak często robię. wyobrażam sobie wtedy, że jak tak chodzę po sklepie, to ochrona mnie obserwuje przez kamery i tylko czekają aż podejdę do kasy żeby mnie zakuć w dyby. a ja uczciwie się przyznaję i płacę za wszystko, a oni wtedy na monitoringu z uznaniem kiwają głowami
Użytkownik Reddita JohnJerryson zamieścił poruszający post na forum "Today I F*cked Up" („Dziś zjełem”). Historie w tym dziale są zabawne, ponieważ zwykle opisują pechowe wpadki, które przydarzyły się komuś w ciągu dnia. Jednak JohnJerryson swój wpis zatytułował inaczej: "Zjełem całe swoje życie". Jak dotąd odpowiedziały mu setki osób, dzieląc się inspirującymi myślami lub solidaryzując się z nim. Oto jego historia:
#coolstory #truestory