Zaraz jadę na blok operacyjny :( zaraz mi serce wyskoczy z klaty.
Serdeczne pozdrowienia dla was Mureczki i Murabeleczki w ten cudowny dzień, który zakończę już (mam nadzieję) mogąc chodzić pięknie i bez żadnych bólów, jak na sportowca przystało.
W transkrypcie dodaliśmy od wczoraj tekst zawierający wspomnienia z I wojny światowej na froncie wschodnim, aż do wybuchu Rewolucji Październikowej (strona 23).
Witam mirków, jak obiecałem, tak wrzucam pamiętnik mojego pradziadka Wojciecha Jekiełka. Rękopis na ok. 50 stron, na bierząco go przepisuję na druk, żeby było wygodniej czytać.
Pradziadek urodził się w 1887 roku, opisał tu emigrację w niemczech, realia kapitalistycznej ameryki z początku wieku (jest co nieco o Henrym Fordzie u którego pracował jego brat), walki na frontach I wojny światowej, II wojna światowa. Ciekawe jest to, że przełom XIX i XX wieku, widziany oczami zwykłego,
Sam planuję ponagrywać trochę wspomnień mojej babci, która 82 lata ma. Z Kurpiowszczyzny to i niemców i ruskich pamięta. A o partyzantach nie wspomnę :)
Czołem Mireczki, chciałbym się z wami podzielić moimi przemyśleniami :)
Jestem na drugim roku studiów, oczywiście poza domem. Ostatnio dopadły mnie wspomnienia na temat mojego życia. Na temat śniadania. Głównie tyczy się to okresu liceum, do którego dojeżdżałem 40km. Codziennie na 8, autobus o 7. Nigdy się nie spóźniłem, a wszystko dzięki mojej mamie. Wstawałem o 6:40, budzony przez mamę. Wstawałem, szedłem do łazienki i prosto do kuchni. Siadałem do stołu i
Jest taka kwestia. Założyłem się z #rozowypasek o 100cbl, że wypije 1L coli na raz. Zakład przecięła kasjereczka z biedronki. Oczywiście - a co, ja nie wypije? ( ͡°͜ʖ͡°)
No i tu rodzi się moje pytanie. Mam wziąć te penize od niej czy pokazać jaki to ja jestem szlachetny i dobroduszny, że nie będę pozbawiał chleba biednej studentki?
źródło: comment_9NWL7MdAtOPq7QMZfVA660ZjAwuNe8TU.jpg
Pobierz