Współczuję trochę tym młodym Rosjanom. Wcielają ich siłą do armii z której nie sposób być dumnym, dostają marnej jakości wyposażenie, są źle dowodzeni, ale najgorsze jest to, że biją się o jakieś abstrakcyjne idee starych pierdzieli z kremla. Ukraińców też mi oczywiście szkoda, no ale oni się bronią, więc sytuacja jest trochę inna.