@ulver86 no przecież wystarczy przeskrolować Twój link albo przeczytać jakąkolwiek recenzję/impresję i wszyscy mówią o dużym podobieństwie do DHI/VUI. Mógłbyś być zawiedziony gdyby przypominał Brutala czy SWY, a jest tak jak miało być według opisów. Nie wiem czego oczekiwałeś. Sam piszesz, że jest jakaś różnica ("nuta drzewna zamiast pudrowej"), chociażby dla mnie to zmiana na plus, więc ja osobiście wolę Givenchy i cieszę się, że powstały
Większość Polaków rozumie, że wczoraj pod Przewodowem doszło do niefortunnego wypadku, który nigdy by nie nastąpił gdyby nie rosyjska agresja 24 lutego. Ukraińska rakieta, która spadła na terytorium RP została wystrzelona w celu strącenia rosyjskiej rakiety a nie w celu zaatakowania RP. Ukraina ma pełne prawo do obrony przed rosyjską agresją, to nie podlega dyskusji.
Narracja jaką w tej sprawie przyjęła strona ukraińska jest jednak nie do zaakceptowania. Całkowity brak poczucia winy i absurdalne próby udowodnienia, że 2 obywateli RP zginęło od rakiety wstrzelonej przez Rosjan, nie pomagają.
@uberAdzian: dokładnie, tym bardziej że my rosyjską agresję na Ukrainę traktujemy niemal jak agresję bezpośrednio na Polskę, otworzyliśmy dla nich magazyny z uzbrojeniem, cały park naprawczy, przemysł klepie dla nich zamówienia, a nasza dyplomacja lobbuje za nimi w UE i NATO.
W ostatnich dniach Rosjanie intensywnie atakują ukraińskie miasta przy użyciu irańskich dronów Shahed-136. Tymczasem pojawia się coraz więcej informacji sugerujących, że wkrótce Irańczycy mogą przekazać Rosjanom także swoje rakiety balistyczne Fateh 110 i Zulfikar.
@JanLaguna: podczas wojny domowej w Hiszpanii, Polska dostarczała stare czołgi Renault za cenę, która pozwalała wyposarzyć WP w czołg 7TP. Być może tu wygląda sprawa podobnie.
@Fermiol: no ale masz wage x4, wielkosc x3 plus silnik dwutaktowy jak w skuterze. Zupelnie inna maszyna. Nasze warmate przemykaja cichutko i nikt ich nie widzi. Ivh drony leca jak ciapak na skuterze slysz go i widzii kazdy.
Upadek Lisiczańska. 129 dzień wojny ukraińsko-rosyjskiej
Wczoraj Rosjanie zajęli Lisiczańsk, przed wojną 100-tysięczne miasto położone nad rzeką Doniec, vis-a-vis Siewierodoniecka, położonego po drugiej stronie rzeki. Z informacji jakie pojawiają się w sieci wynika, że prawdopodobnie w mieście nie ma już oddziałów ukraińskich, które wycofały się na zachód, na linię Siewiersk-Bachmut, która ma stanowić kolejną linię obrony wojsk ukraińskich. Między tą nową linią obronną a Lisiczańskiem znajdują się jeszcze pomniejsze oddziały ukraińskie, które prowadzą już jednak wyłącznie działania opóźniające i także wycofują się na nową linię obrony.
Tekst dostępny jest także na Blogu - zachęcam do czytania tam, bo przy poszczególnych punktach są mapy i tym samym sytuacja jest bardziej zrozumiała.
Kolejne linie ukraińskie obrony. Najpierw Ukraińcy będą próbowali zatrzymać Rosjan na linii Siewiersk-Bachmut. Jedna teren jest ciężki do obrony i docelowo Ukraińcy będą cofali się na linię Rai-Oleksandriwka-Czasiw Jar, gdzie znajdują się liczne wzgórza broniące podejść do Słowiańska i Kramatorska. Jeśli obrona wzdłuż tych wzgórz padnie, Ukraińcy będą musieli wycofać się do samego Słowiańska i Kramtorska, źródło: suriyakmaps
@SiemaNagor: Francja to już raczej postawiła na Ukrainę, śle kolejne arty, wyśle wozy bojowe. A Niemcy muszą lawirować dopóki nie znajdą gazu gdzie indziej.
@elf_pszeniczny: Nie, tylko ta nowa obowiązuje. Będzie szybciej mi szło z wołaniem i nie będę wołał już nikogo po kilka razy do jednego wpisu. Także jak chcesz być wołany to plusuj wpis. ( ͡°͜ʖ͡°)
Sytuacja pod Popasną jest krytyczna. Rosjanie raportują o zajęciu Toszkiwki, Komyszuwachy oraz wejściu do Wróbiwki.
Ukraińskie źródła milczą (od początku wojny z terenu ATO wychodzi bardzo mało informacji od Ukraińców, a jeśli już to są to najczęściej tylko oświadczenia sztabu generalnego).
Rosjanie przełamują linie obronne wokół Mariupola. Izrael próbuje prowadzić mediacje. Rosja blokuje powrót irańskiej ropy na światowe rynki. Podsumowanie 19. dnia wojny ukraińsko-rosyjskiej.
1. Na froncie bez większych zmian. Dzisiaj Rosjanie nie przeprowadzili żadnej szerszej operacji na którymś z kluczowych kierunków operacyjnych. Jedyny wyjątek stanowił D----s, gdzie od kilku dni Rosjanie konsekwentnie poruszają się naprzód. Jednak – tak jak pisałem wcześniej – rosyjskie postępy w Donbasie to po części efekt wycofywania się ukraińskich wojsk na linię Charków-Pawłohrad-Zaporoże, tak aby nie wpaść w rosyjskie okrążenie.
2. Nadal trwają zażarte walki o Mariupol. Wczoraj pisałem, że Rosjanom udało się wedrzeć na zachodnie przedmieścia miasta. Po ponownej analizie ostatnich nagrań udostępnionych przez Pułk Azow, wszystko wskazuje na to, że sytuacja obrońców jest dużo gorsza niż się wydawało. Mianowicie, Rosjanie wdarli się do Mariupola także od wschodu i dotarli do zakładów Azowstalu, tj. ok. 5 km w głąb miasta. Rosjanie poruszają się głównymi arteriami miasta i prawdopodobnie chcą zamknąć obrońców Mariupola w izolowanych sektorach, które później będą konsekwentnie likwidowane. Zapowiadają się bardzo krwawe walki – wg władz ukraińskich w mieście przebywa ok. 300.000 cywilów (wcześniej mówiło się o „tylko” 200.000 cywilów). Rosjanie nadal utrudniają cywilom opuszczenie miasta – dzisiaj zezwolili tylko na ewakuację ok. 600-700 osób i to do Berdiańska, który jest okupowany przez siły rosyjskie. Według Ukraińców dotychczas w walkach o Mariupol zginęło 2.500 cywilów.
@wooster: Irańczycy podchodzą do rozmów z Ameryką z bardzo dużą rezerwą i uważają USA za mało wiarygodnego partnera. W Teheranie istnieją obawy, że kolejny prezydent USA może, podobnie jak Trump, wypowiedzieć JCPOA i obłożyć Iran sankcjami.
Taki scenariusz jest tym bardziej prawdopodobny, że JCPOA nigdy nie zostało zatwierdzone przez Kongres i dlatego Trump tak łatwo wypowiedział tę umowę w 2018 r. Teraz - podobnie jak w czasach Obamy - nie ma szans, żeby Kongres zatwierdził umowę - Republikanie mówią stanowcze nie, a i cześć Demokratów jest przeciwna. Z punktu widzenia czysto prawnego Irańczycy mogą liczyć tylko na to, że Biden - podobnie jak Obama - podpisze zobowiązanie o zniesieniu sankcji. Tyle, że to słaba gwarancja na przyszłość, a ponadto na gruncie prawa USA, są wątpliwości czy takie porozumienie w ogóle wywołuje skutki prawne.
Nie mogąc otrzymać gwarancji od Amerykanów, że JCPOA nie zostanie wypowiedziane w przyszłości, irańska delegacja wymyśliła ostatnio sprytne rozwiązanie. Otóż Irańczycy zgadzają się na powrót do JCPOA bez gwarancji ze strony USA, ale z zastrzeżeniem że jeśli USA wypowie w przyszłości JCPOA, to Iran będzie miał prawo wznowić swój program nuklearny. Dlatego podobno według nieoficjalnych informacji Iran ma np. nie rozbierać kaskad wirówek (służą do wzbogacania uranu), tylko po prostu przestać ich używać i poddać te wirówki kontroli międzynarodowej. ( ͡°( ͡°͜ʖ
@Jakub-Jakubekus: No średnio mam z tym szacunkiem do nich. Na początku mieli w------e i stosowali oświadczenia, że to jej prywatna sprawa i to nie łączy się z play. Dopiero jak zaczęło porządnie kipieć i szekle się przestały zgadzać to ruszyli się.