@lokosrio: nie odważysz się ¯\_(ツ)_/¯

@lokosrio: szkoda mi kasy, ale chętnie przejdę się pod siedzibę wykopu i posłucham jak krzyczysz tą pastę. Podaj godzinę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@spinel: Złoto!

@spinel: #gruparatowaniapoziomu

Fajnie tak posiedzieć na tarasie przy kawusi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@DoloremIpsum: Zlikwidowalbym ten płot, jeśli trawnik to miejsce publiczne to lepiej już razem z sąsiadami wspólnie na niego wychodzić

@Gruby_Wujo: @embees05: Tak wygląda właśnie bambizm. Ludzie najbardziej miłujący zwierzęta, którzy nie mają oporów przed zmieszaniem drugiego człowieka z błotem za to, że ktoś krzyknął na psa, czy podniósł kota za skórę na karku, najczęściej nie mają bladego pojęcia o zwyczajach i cechach fizjologii swoich pupili, przez co obrazki takie jak to powyżej, to dla nich znęcanie się nad zwierzętami, mimo że nie ma ono z robieniem krzywdyPokaż całość

@susel380: znam ten ból

@Bog_Wszechmogacy: o borze, ty żyjesz! Dawno cię tu nie widziałem. Co słychać u syna? Tzn. u ciebie, no sam wiesz o co chodzi.

@fadeimageone: wspaniały głos nie zapomnę go nigdy

@to_jest_chyba_kurcze_zart: za ten chlibek dziadek umarł trzy razy na wojnie

Pokaż spoiler

@to_jest_chyba_kurcze_zart:

matka święta Baltonowska

XDD

@NewSadist: Ja tam lubię jeździć do teściów... Żona prowadzi samochód, teściowa zajmie się młodym, a teściu zawsze wyjmie jakąś dobrą flaszkę.

@smieszqje: takim skalpelem to i stulejke można naprawić, i cesarke robić.

@smieszqje jak za darmo to dej ( ͡º ͜ʖ͡º)

@AnonimoweMirkoWyznania Nie, to nie było zachowanie na miejscu, współczuję ci. Dla mnie agresywne zachowania od razu przekreślają związek, bo to zupełny brak szacunku do drugiej osoby, tym bardziej że nic złego nie zrobiłeś, wyszedłeś po roku z kumplami i wypiłeś za dużo, już mogła dać sobie spokój i machnąć ręką skoro to jednorazowa akcja

@Ghuthek: plusuję, chociaż nie nie lubię druciarstwa.

@znicz: Przecież skądś musi mieć zapałki i keczup do budowy helikoptera. ¯\_(ツ)_/¯

@vimikel: Nie dam plusa to nic się nie z----e ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@unrealfriend: Tak było. Byłem tym deweloperem.

@schreder: To nie bajka. Też słyszałem o tym od swojego dewelopera. Części sprzedawców (zwłaszcza tych którzy sprzedali parę lat temu 'dziure w ziemi') dzisiaj bardziej opłaca się oddać zadatek czyli pewnie te 5% niż sprzedać po cenie sprzed paru lat :/