Mirki, masakra jak tak czytam... Wszechobecny feminizm( w Polsce jeszcze nie tak bardzo), powszechna "tolerancja" - zatrudnianie 7 białych jest be, imigracja, islam, terroryści, 13latki które się k----ą za 30 pln... Do tego dodaj debilną politykę... Jak to czytam to dostaję depresji, krew mnie zalewa, ciśnienie skacze. Naprawdę aż tak źle jest na świecie? Nikt nie walczy z tym gównem? Z takim "feminizmem" albo "rasizmem" ( ale tylko biali są rasistami ;]).
konto usunięte













