Dzisiaj na imprezie doprowadziłem dziewczynę do płaczu.
Koleżanka mojego różowego należy do tych bardziej ładnych niż mądrych. W lokalu przy stoliku podzieliła się z nami swoją niebywałą historią. Miała sobie zostawić 200 złotych na następny tydzień bo musi mieć hajs żeby pojechać pozałatwiać coś ze studiami (zarządzanie) i coś z nimi związanego kupić, ale w błysku intelektu wydało się jej bardziej rozsądne wydać większość tych pieniędzy na fryzjera i manikiur już teraz, no bo impreza.
W tym momencie bym nawet się nie odezwał ale po wszystkim dodała: "no bo wiecie, raz się żyje, trzeba ryzykować i iść do przodu a nie martwić się o to co będzie, a co jak jak tu dzisiaj swojego męża poznam? yolo".
Z dziwnych pomysłów na noc z soboty na niedzielę (2-3.07) "planujemy" wejście na Babią Górę, wejście jest tak zaplanowane żeby dotrzeć na szczyt przed wschodem słońca.
Wchodzimy od strony Przełęczy Krowiarki, wejście na szczyt zajmuje około 2:30h, wiec planowany start około godziny 23:30.
Zainteresowanych proszę o postawniejsze wiadomości, ewentualnie określenie trasy dojazdu żeby ograniczyć ilość samochodów jakimi będziemy jechać.
Tak czytam to mirko i dość często natykam się na żale różowych że niebieski już nie kocha itp itd. Kur... dziewczyny ogarnijcie się troche, może jestem staroświecki ale po kiego ch... dajecie niebieskim wszystko od razu ? To jasne że facet zdobywca przestaje walczyć o to co ma na codzień bez żadnego wysiłku. Pozwólcie sobie zatesknić za sobą. Tęsknota umacnia wasz związek i dodaje magii do tego nudnego życia. Jestem katolem i
@wyspiarka: Źle mnie zrozumiałaś i pewnie ja też niezrozumiale to napisałem. Chodzi mi o to że mieszkając razem pokusa do seksu jest sto razy większa niż nie mieszkając ze sobą
Dobra a teraz proszę po kolei. Jedne mireczek rzuca robotę, drugi rzuca palenie a bodaj trzeci chrzci swoje dzieci. Tak pisaliście, że jak awansują. Pokazać się ;P #mecz #euro2016
Mirki, potrzebuje konsultacji. Umówiłem się z całkiem niezłym #rozowypasek na p--o. Jako, ze okazało się, ze oboje lubimy crafty, wybraliśmy wiec pubu alebrowaru i Hopkinsa w #gdynia, taki moj gest, ze spotykamy się na jej terenie. Całkiem miło sie gadało, przeszliśmy tematy przeróżne, od #craftbeer po problemy z ruchem ulicznym w Sopocie. 12 minut temu przeprosiła, powiedziała, ze musi skoczyć do toalety. Zrozumiałem, w końcu
Ta chwila kiedy opracowujesz wyniki do swojej pracy magisterskiej i na preparatach mikroskopowych wybarwionych komórek czerniaka, które zostały potraktowane lekiem DOSŁOWNIE widzisz twarze cierpiących i umierających komórek :/. Trochę... trochę się dziwnie czuje człowiek...
Koleżanka mojego różowego należy do tych bardziej ładnych niż mądrych. W lokalu przy stoliku podzieliła się z nami swoją niebywałą historią. Miała sobie zostawić 200 złotych na następny tydzień bo musi mieć hajs żeby pojechać pozałatwiać coś ze studiami (zarządzanie) i coś z nimi związanego kupić, ale w błysku intelektu wydało się jej bardziej rozsądne wydać większość tych pieniędzy na fryzjera i manikiur już teraz, no bo impreza.
W tym momencie bym nawet się nie odezwał ale po wszystkim dodała: "no bo wiecie, raz się żyje, trzeba ryzykować i iść do przodu a nie martwić się o to co będzie, a co jak jak tu dzisiaj swojego męża poznam? yolo".
Na