Nie rozumiem podśmiechujek z Mariusza. Chłop to tytan pracy, człowiek szczery do bólu, prosty i szalenie "równy gość". W tym sporcie osiągnął i tak więcej, niż ktokolwiek przypuszczał te 9 lat temu. Odprawił z kwitkiem kilku ciekawych zawodników. Dał wiele emocji, walnie przyczynił się do popularyzacji MMA w Polsce. Wiadomo było, że wyżej wała nie podskoczy - ale sportowcem jest mimo wszystko spełnionym i nic już nie musi - on jedynie MOŻE.
@GdzieJestBanan Dzisiaj myślałem nad tym samym, serio u niewielu ludzi mozna to powiedzieć ale on może byc zdecydowanie wzorem do naśladowania, ciężka praca i tylko to
@GdzieJestBanan obserwuję profil na fb, każdego dnia dodaje filmik z treningów, niesamowicie mocny charakter, dać się tak katowac żeby byc dobrym w tym co robi, jak wspomnialem godny podziwu i naśladowania
@Paula_pi: @kameleon321: Zawsze rozwala mnie to usilne bronienie rodziców, przez ludzi zupełnie obcych nie znających sytuacji w naszych domach. Zawsze to przegryw jest czarną owcą, a reszta rodziny to ofiary.
@Takjakos2012: Na tej melinie nie jedno potrafi rozwalić łeb. Tam się dzieją tak syfne społecznie rzeczy, że normalny człowiek zachodzi w głowę "jak to możliwe?" Jak do tego doszło? Nie wiem xD Patola 100%, pewnie dzieci sobie pokazują Medżikała na żywo i wyobraźcie sobie co on ma w głowie "te dzieci widziały syf, te dzieci widziały jak matka rzyga, sra pod siebie, te dzieci widziały największe upodlenie człowieka". Nie chciałbyś
Mireczki dzisiaj w #maszprawo wracamy do korzeni, ponieważ przygotowałem bardzo bezpieczną dla kupującego umowę kupna-sprzedaży samochodu. Umów jest 4, każda ma instrukcję wypełnienia. Zrobiłem też znalezisko z dokładnym opisem, dlaczego ta umowa jest dobra. Za każdy wykop bardzo dziękuję ( ͡°͜ʖ͡°)
Do wyboru mamy więc: 1) umowę kupna-sprzedaży samochodu, 2) umowę kupna-sprzedaży motocykla, 3) umowę
@LaudatorLibertatis: Ludzie są różni, ale zapis o sądzie w miejscu zamieszkania kupującego jest nieuczciwy. Rozważmy sytuację: mam auto z 2006 roku, przebieg 300000, wartość powiedzmy 10000zł, diesel. Po tygodniu od zakupu, kupującemu pada silnik: lejący wtrysk, uszkodzenie turbosprężarki, sprzęgło - nieważne co, ważne, że uniemożliwia dalszą jazdę, a naprawa nie jest tania. Czemu jako sprzedający mam za to odpowiadać? Gdybym auta nie sprzedał, i jeździł nim dalej, to uszkodzenie przydarzyło
Co tu się odjaniepawliło. Mieszkam w #belgia, robię kurs #programowanie i szukam pracy. Byłem na targach pracy, rozmawiałem z kilkoma firami IT, jedna z Brukseli po tygodniu odezwała się do mnie i zapytała czy jestem zainteresowany stażem. Pojechałem na rozmowę do Brukseli gdzie powiedzieli mi że mam czekać tydzień na odpowiedź. W międzyczasie: Tak się złożyło, że mój znajomy ma restauracje pod moim mieszkaniem i któregoś dnia
źródło: comment_UgfRQ0LFtoBfmqsYFX1E0SgAXAOsbx9g.jpg
Pobierz