@kamileon25: najpierw kreseczki, potem z tego dziurki się robią, potem przedostaję się to co jesz do środka, potem robi się stan zapalny, potem chodzisz po ścianach (ale nie zawsze), potem zaczyna to gnić, potem kanałówka albo wyrwanie albo zgnije i pęknie i wypadnie w kawałkach (najgorszy scenariusz). Idź do dentysty teraz, bo za 5 lat zapłacisz x10 tyle, co teraz
Nie boicie się że wam Tusek lub inny hochsztapler podwedzi kapuche z tego IKE, IKZE, czy tym podobnych? Już raz z OFE se "pożyczył", i powiedzioł że to i tak nie była Polaków kapucha.
@adamsowaanon: ja wypłaciłem i wypłacam co miesiąc, bo za Tuska to zawsze bieda i skok na kasę obywateli. Silniczki i neuropki nie pamiętają jego pierwszych rządów
Ja zaczynałem w 1998 lub 1999 roku od modemu 56k i informacji ile impulsów mogę wykorzystać :) Oczywiście był to magiczny numer 0202122, a potem były czasy 6-minutowych impulsów. Było planowanie co zrobić i kiedy się rozłączyć, a teraz nikt już chyba nie zrozumie tych problemów. :)
Tak mnie natchnęło, bo trafiłem podczas spaceru na studzienkę TP :)
@grzesiek-opowiada początek to będzie biblioteka szkolna, coś kolo 97 roku i wejście do Internetu dosłownie na kilka minut przez modem. Potem u znajomej i kafejki internetowe. Korzystałam też z internetu na komórkę, czyli WAP, ale ustawiałem sobie limit miesięczny (!!) na poziomie max 10, a potem 30 minut, bo stawki były kosmiczne. Potem wszedł GPRS i na krótko dało się robić cuda przez tunneling w Erze ( ͡°͜ʖ
@Onaaa20 35 lat xDDD Ciekawe czy przy takim spiedoleniu jest dziewicą, która odrzucała wszystkich na swej drodze czy może mam wymagania, ale poskakać lubiłam?
@DzikiJelonek: trzeba znać język wroga. Poza tym niemiecki jest świetny. Marzy mi się różowa, która będzie wydawać mi rozkazy po niemiecku w sypialni 乁(♥ʖ̯♥)ㄏ
#przegryw
źródło: G3nsfWvWIAAszpQ
Pobierz