Objawiła się mi Matka Boska Wypłatowska, więc postanowiłem na koniec tygodnia zrobić sobie dzień dziecka w Lidlu i kupiłem parę dobrych rzeczy.
Stoją w kolejce do kasy, przedemną Ona - blond karyna, tips, włos rozwiany, mąż Seba - łysy kark i ich ok. 3 letnia pociecha. Za mną dziarski staruszek.
@MrXavery: Ostatnio moda na okraszanie starych polskich kawałków muzyką elektroniczną. I bardzo dobrze! Jeśli jest to robione ze smakiem i klasą to miód na uszy.
Mistrz karate, ojciec wielodzietnej rodziny, propagator multi-kulti, przed wyruszeniem w drogę zawsze zbiera drużynę. Pierwszy raper, barman na tym dancingu, pan Kleks. Szanuję ( ͡°͜ʖ͡°) #heheszki
Studia (nie, nie prawo) z roku na rok mi się przedłużają - 6 lat studiowania a ja ciągle na 3cim roku. Z Paniami w dziekanacie jestem prawie na "cześć" a Pani Dziekan jak mnie zobaczy zawsze rzuci z uśmieszkiem na twarzy: "ooo Pan Collector, Pan jeszcze u nas studiuje?" lub coś w tym rodzaju. Tak właściwie to utknąłem na dwóch przedmiotach, więc nie mam za dużo zajęć. 2 lata temu postanowiłem urozmaicić sobie studiowanie... wtedy jeszcze nie wiedziałem, że stanie się to moim rytuałem.
1 października, uroczyste rozpoczęcie roku akademickiego, cała aula wypełniona pierwszorocznikami. To już trzeci raz. Trzeci raz zagracie w moją grę. Wstaję wcześnie rano i już wiem, że to będzie cudowny dzień. Śniadanie, prysznic, mycie zębów. Nie golę się. Wyjmuje z szafy starą, brązową marynarkę. Chcę wyglądać na zmęczonego życiem belfra. Spod łóżka wyciągam czarną, skórzaną aktówkę. W środku mam notatki z poprzednich roczników, ale ONI o tym nie wiedzą. Ruszam na uczelnię. Czekam. Kończy się uroczystość a ja czekam już pod drzwiami auli. Stoję gdzieś z boku i czekam i wypatruję swojej ofiary. Nie biorę pierwszych lepszych, zawsze wybieram tych ze strachem w oczach, tych którzy narobią w majtki gdy tylko do nich podejdę. Mam. Są. W tym roku jest ich dwóch. Dwóch niskich, szczupłych chłopaczków, w okularach. Nerwowo rozglądają się dookoła. Stoję kilka metrów obok i czekam na ich najmniejszy błąd: "ale nudny wykład", jakiekolwiek przekleństwo czy słowo krytyki... JEST! "po**bało ich z tym planem zajęć" zabrzmiało niczym gong rozpoczynający walkę. Przechodzi mnie zimny dreszcz podniecenia, wiem że to już, zaraz się zacznie. Podchodzę i mówię: -Poproszę Panów nazwiska.
@su1ik: Przecież Sławy to liryczna czołówka w tym kraju, najbardziej zgrany duet i do tego zajebiście błyskotliwi raperzy, a do tego zrobili najlepszą płytę w tym roku. Można ich nie słuchać, ale nazywać ich gównem to bluźnierstwo, odpal tego Rap Geniusa, ruszy :)
Ja jebię ale mnie #!$%@?ą wszelkiej maści internetowi hobbyści w tym kraju, kopałbym ich jak kurczaki. Chcesz zacząć coś robić, nie wiem #!$%@? łowić ryby, sklejać samoloty, srać psa jak sra, cokolwiek i zadasz #!$%@? na forum pytanie
Witam, chcę zacząć chodzić po bułki. Czy lepiej do biedronki czy do lidla? Pozdrawiam.
@kondominium-rosyjsko-niemieckie: @Polska4Ever: brakuje mi tu trochę o odpowiedziach typu "chcesz kupić bułkę za 20 groszy bo taki masz budżet? Może dołóż niewiele więcej i kup chleb żytni, pełnoziarnisty za 4 złote"
Widze na wykopie jest moda na hejtowanie Jowisza. Po pierwsze gdyby nie #jowiszcwel to nigdy nie napisalibyście swoich feelsow i nie plusowali wpisów z rozdajo na mirko XD. Dzieki temu wielkiemu #!$%@? Ziemia nie jest #!$%@? od asteroid, a hejtowac to sobie mozecie takie planety jak mars (specjalnie z malej litery cwelu) na ktorym nic nie ma oprocz jakichs #!$%@? burz piaskowych ktore sa pierdyliard razy slabsze niz na naszym
Kiedyś spotkałem Jowisza na jakiejś ekskluzywnej orbicie. Podochodzę do niego i mowie cześć Jowisz ty podplaneto. A on tylko Elo i odwraca bieguny. Sprzedałem mu blachę w czerwoną plamę i mówię słuchaj mnie bo wydam cię, że sprzedawałeś uran plutonowi. Jowisz coś pokręcił, coś zakręcił ale mówi dobra słucham ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia. -Czemu gazowe planety podplanetami są? Jowisz #!$%@? powiedział do mnie - ty #!$%@? młoda skalista planeto