Idę spać. Dzień zmarnowany. Cierpię chyba na binge playing lub jestem po prostu uzależniona, bo nie potrafię powiedzieć sobie stop gdy gram, a taki ciąg grania może trwać tydzień lub więcej. Musiałabym pada wyrzucić czy coś.
Widziałam to nagranie wiele lat temu, i mimo że mi się diablo podoba, to nie mogłam pozbyć się wrażenia, że żołnierze, którzy zostali zmuszeni do nauki i występu przed kamerą przeżywali katusze, już nie tylko w wojsku, ale na morderczych treningach, by wszystko było doskonale. Dziś przeczytałam opis i mi ulżyło, to nie żołnierze, ale tylko artyści przebrani w mundury, ale czy to oznacza, że ich treningi były lżejsze i mniej brutalne,
Specjalnie pojechałam dziś do netto by kupić dzieciom siostry słodycze na Wielkanoc. Wydałam stówę, ale boję się, że nie będą zadowolone bo one są takie z owoców. Może nie mówić, że kupiłam i zjeść samemu xd
To będą moje pierwsze samotne święta w życiu , ale jeśli miałbym znowu je spędzać tylko na pokaz ze swoją toksyczną rodziną to może i tak lepiej #przegryw
Gram sobie ostatnio w #thelongdark na normalnym, czyli wilki mnie już normalnie atakują. Nauczyłam się sobie z nimi radzić, tylko jeszcze mam problem wyśledzić takiego wilka kiedy już się wykrwawia, ale to szczegół. Gdyby nie fakt, że one się na bieżąco spawnują to powiedziałabym, że nastąpi ich totalna eksterminacja za te wszystkie czasy, kiedy mnie zagryzały. Na pewno zrobię sobie z ich skóry płaszcz, ich jelita przydadzą się do łuku i do
tylko jeszcze mam problem wyśledzić takiego wilka kiedy już się wykrwawia
@poorepsilon: Trzeba śledzić po śladach krwi zaraz po trafieniu - trochę trzeba się nachodzić czasem, ale jeśli ślady się urywają - znaczy zwierzę przeżyło, a jeśli nie - tropimy aż do znalezienia truchła.
Z niedźwiedziem to trzeba na spokojnie, znaleźć jakieś miejsce gdzie cię nie sięgnie, wleźć na jakieś powalone drzewo i strzelać z łuku/pistoletu/strzelby, albo stanąć niedaleko lub obok
Od zeszłego roku chodzę stosunkowo często do teatru jak na mnie. Spodobała mi się ta odskocznia od rzeczywistości, ostatnio byłam na adaptacji pewnej książki a teraz nic fajnego w lokalnych repertuarach nie widzę. Może któregoś dnia pójdę nawet do opery lub do kina na transmisję baletu.
@dziobnij2: ogółem też nie umiem. Jak tak patrzę to inni zakładają jakieś bluzki, marynarki czy inne takie. Ja zawsze zakładam tylko białą koszulę i jest git, polecam to samo. Zwykła wyprasowana biała koszula.
Zrobię kawkę, mam ekspres na kapsułki krups. Ostatnio kupiłam kapsułki do napełniania wielorazowego użytku. Trzy pierwsze razy działały jak złoto, a teraz coś przecieka jak robię z nimi kawę, ciekawe czm.