no i podchodzą do kasy wykładają produkty a kobita co sprzedaje
mówi takie coś(bo mieli na sprzedaż te podłużne cukierki co sie zawiesza na choinke):
- "Proponuje panu laseczke za 79 gr"
a koleś zaczął sie nagle tak śmiać że sie cały trząsł i do niej " no wie pani takie pytanie a ja tu z żoną jestem"
i nagle #!$%@? wszyscy w sklepie zaczynają sie tak śmiać,
źródło: comment_c4T7sqbk6Ew8lokS0kTAYI0bpl6JVJel.jpg
Pobierzźródło: comment_IWxGmqzPXA2NTMpMqtrY7pk2qdgy0mYI.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora