Ej, warszowioki, mam pytanie.
Jako że w pogoni za edukacją emigruje z Krakowa do naszej pięknej stolycy, chciałem się dowiedzieć gdzie wy, do cholery, zapraszacie dziewczyny na randkę?
W #krakow sprawa jest nader oczywista - zaczynamy na rynku głównym, gdzie znajduje się multum knajp. Po małym piwku wraz z dziewoją udajemy się klimatycznymi uliczkami na Kazimierz, do jakiejś przytulnej kawiarenki. Następnie, po małej czarnej, ogrodami przechodzimy na bulwary wiślane, wzdłuż
Jako że w pogoni za edukacją emigruje z Krakowa do naszej pięknej stolycy, chciałem się dowiedzieć gdzie wy, do cholery, zapraszacie dziewczyny na randkę?
W #krakow sprawa jest nader oczywista - zaczynamy na rynku głównym, gdzie znajduje się multum knajp. Po małym piwku wraz z dziewoją udajemy się klimatycznymi uliczkami na Kazimierz, do jakiejś przytulnej kawiarenki. Następnie, po małej czarnej, ogrodami przechodzimy na bulwary wiślane, wzdłuż























Chce zrobić zapasy na zimę, póki jest na nie sezon i nie kosztują majątku