@PIERWSZY_KOMENTARZ: op chyba jeszcze nie wie jak się używa caps locka. Na jutubie jest sporo ciekawych kanałów, dzięki temu możemy mieć np. kontakt z żywym językiem obcym. Można usłyszeć wiele ciekawostek. Miałem zajęcia z "kołczem" i uważam, że wiele dzięki temu zyskałem. Oczywiście łatwiej jest narzekać na wszystko i oceniać jutuba na podstawie filmików wrzucanych przez gimnazjum i kołczów na podstawie kilku osób, które przeczytały książkę o motywacji.
@MotywujacyAkumulatorNatchnienia: znalazłem w szafie ZX spectrum mojego wujka i przewodnik do niego. Odpaliłem, zacząłem grzebać i tak nauczyłem się basica. Obecnie jestem programistą baz danych.
Kolejny raz na Facebooku na randomowej grupie widzę ogłoszenie, że jakaś laska szuka osoby piszącej prace licencjackie. Oczywiście hurr durr bo zapytałam czy jest aż taką idiotką, że nie umie napisać pracy, która ma podsumować jej naukę. Uważam, że to jest kompletny brak sensu. Jak ktoś jest takim debilem, że nie umie napisać pracy o czymś, o czym się rzekomo uczył 3 lata, to taka osoba nie powinna mieć wyższego wykształcenia. Ale
Kupowanie pracy licencjackiej to
Ciota i chuj, wstyd i kompletny brak sensu jeśli chodzi o robienie studiów78.6% (696)
@tahini: podszedłem do pracy magisterskiej bardzo ambitnie, temat dot. nowej, trudnej technologii. Teraz wiem, że był to czas stracony. Lepiej było pobawić się z dziećmi niż męczyć się z pisaniem całej tej pracy. Promotor zamiast stać za mną to zjechał mnie w recenzji i nawet nie poinformował mnie o terminie obrony. Kupowanie pracy uważam za mało moralne ale NIE PODCHODZCIE AMBITNIE DO PRACY DYPLOMOWEJ. Pracę trzeba napisać jak najmniejszym kosztem.
Jak szedłem do pierwszej klasy z podstawówki to z podziwem patrzyłem na chłopaków z 8 klasy - byli tacy dojrzali, mądrzy, ach i och. Jak szedłem do technikum to z podziwem patrzyłem na ludzi z 5 klasy - byli dorośli, niektórzy mieli swoje samochody, mogli pić piwo. Jak poszedłem na studia to z podziwem patrzyłem na ludzi z ostatniego roku - elokwentnych, w garniturach, krawatach. Jak założyłem swoją pierwszą firmę to z podziwem patrzyłem na ludzi, którzy ogarniają swoje biznesy, zarządzają ludźmi, otaczają się szacunkiem i zarabiają pieniądze swoją ciężką pracą.
A potem mi przeszło. Chłopaki z podstawówki byli przecież wciąż dziećmi, ludziom z technikum tylko się wydawało, że są dorośli, a garnitury studentów były za duże...
jednak moja #korpo to mistrze śmieszkowania. 50 #praktykant czekających na swój #firstday i myślących, że od poniedziałku trafią już prosto do projektów (✌゚∀゚)☞
Jak tu nie być rasistką ? Idziesz sobie spokojnie przez Galerie, śmieszkujesz sama do siebie, zaczepia Cię Rumunko-cyganko-imigrantka( No kobieta obcego pochodzenia) i wciska kartkę do podpisania i ołówek. Czytam nagłówek ( nauczona żeby nie podpisywać nic w ciemno oprócz kredytów, bo bankom się ufa ) -zbierają na jakiś ośrodek dla głuchoniemych, ok petycja, podpis, kod pocztowy, datek. Wpisuje zero oczywiście bo do wypłaty jeszcze 10dni. Kobieta pospieszą mnie stukając brudnym paluchem
Dostałem właśnie list od #wykop - po otwarciu oniemiałem. Ostatnio może ktoś pamięta pisałem, że na LinkedIn obserwuje mnie Michał Białek, dzisiaj dostałem list z... PROPOZYCJĄ PRACY jako moderator.
Oferują stawkę 4000 brutto/miesiąc + karta sportowa i do tego praca zdalna! Myślę nad tą propozycją bo jest dość ciekawa, ale mam dylemat ponieważ mam aktualnie pracę, jeżdżę autem czyli robię to co lubię i do tego zwiedzam nasz piękny kraj, lecz zarabiam 3000 brutto/miesiąc + bonusy za różne zlecenia etc.
Doradźcie mi Mireczki co robić - brać pracę w Wykopie i męczyć się z upośledzonymi użytkownikami za 4k ale siedzieć w domu czy jeździć po Polsce, mieć ciszę i spokój ale zarabiać mniej o koło 1k?
Brać to?
Weź, obecną pracę rzuć w cholerę!27.9% (113)
Nie bierz, zostań przy tym czym się zajmujesz!7.9% (32)
@Lapidarny: zobacz ile osób ma prawo jazdy a ile może się pochwalić w cv praca na wykopie. Praca na wykopie jest bardziej przyszlosciowa, przy okazji czytania wpisów #nieprogramowanie nauczysz się fachu i będziesz zarabiał 15k. Jeśli to nie żart to bierz wykop, będziesz prowadził auto w drodze na wakacje.
1. Bobo w połowie nocy domaga się przeniesienia do nas do łóżka. 2. Łóżko mamy dwuosobowe, więc w sam raz dla trzech osób w tym jedna w poprzek. (sic!) 3. Bobo w nocy atakuje zawsze jedną stronę łóżka. 4. Do niedawna myślałem, że strona jest losowa. 5. Ostatnio odkryłem zależność. 6. Bobo zawsze atakuje "rakiem", więc wystarczy minimalnie ułożyć go stopami w kierunku ataku.
#ankieta #youtube #coaching
CO GORSZE?