Sytuacja na polskim rynku matrymonialnym jest DRAMATYCZNA. Spermiarze windują wymagania loszek na rynku pierwotnym a Chady-ruchacze na wtórnym. Dziewczyna z dobra podstawowego stały się dobrem spekulacyjnym - ich niedostępność rośnie w nieskończoność a młodych ludzi którzy potrzebują mieć partnerkę nie stać na zapewnienie sobie minimalnej atrakcyjności. Wartości loszek w Krakowie, Warszawie Wrocławiu i Trójmieście tak poszybowały, że aby mieć szansę na potrzymanie za rękę trzeba być Chadem 180 cm wzrostu minimum.
PIS
PIS
- boukalikrates
- makeTea_notlove
- ramzes8811
- RobertKowalski
- Falentine
- +155 innych
@tallman: Weź mi to pokaż bo sobie nie przypominam tej linii argumentacji w ogóle i coś mi tu jednak nie gra.