wyszedłem z domu rodzinnego jako przegryw i całe życie się to za mną ciągnęło. około 4 lata temu o mało nie skończyłem w psychiatryku albo na SORze (mocne stany depresyjno-lekowe), które były efektem stresu i przepracowania podsycanego niską samooceną, brakiem wiary w siebie, jak to zwykle bywa.
co robić jak żyć? działka około 16a, rok temu zasiałem trawę. miała być trawa ogrodowa z mikrokoniczyną. Myślałem że jak jest "mikro" to nie będzie duże, ale się myliłem.
okazuje się że to dziadostwo rośnie jak #!$%@?, nie nadążam z koszeniem i nie mam gdzie wywozić tego siana. Część kompostuję, cześć suszę i składuję, ale i tak mam nadmiar. trawnik jest bardzo gęsty i szybko odrasta, wymaga koszenia co tydzień, bo później kosiarka nie wyrabia.
jak to jest mieszkać w domu na "działce widokowej"?
takie działki na przedmieściach albo we wioskach na pogórzach to marzenie mieszczuchów, którzy po latach kiszenia się w bloku, kupują je za gruby hajs i stawiają jebickie domy z tarasem z którego rozpościera się widok na połacie terenu.
Jest tu ktoś kto tak mieszka? czy po 2-3 latach nacieszyliście się widokiem i teraz nie robi na Was wrażenia?
Mój rodzinny dom można powiedzieć jest na takiej działce choć nie jest to widok na miasto w stylu wiesz Los Angeles ale cała działka(prostokąt) na wzniesieniu, pod domem kawał pola w dół terenu i dalej widok na wieś i wzgórza.
Nigdy mi się ten widok nie znudzi. Nie wiem, inni chyba nie zwracają na to uwagi, jakoś nigdy nie było nad tym zachwytu specjalnego ale dla mnie to zawsze
śmiejemy się z pytań w referendum, a ja przypomnę, że ten cyrk dla gawiedzi kosztować będzie ponad 100mln, a frekwencja przy udziale emerytów i śmieszków może przekroczy 10%
@najciemniej zadbali o frekwencję, dostaniesz razem z kartami wyborczymi więc wypełnisz. Jak nie ty, to twoja mama, babcia lub dziadek. Jak by odbywało się to w czasie wolnym to by praktycznie nikt udziału nie brał, prócz tych oddanych swoim partiom politycznym. Tak udział weźmie prawie każdy idący na wybory.
wyobraź sobie że jesteś bagieciarzem na patrolu i widzisz jak jakiś typ bez kasku zapier#ala na motocyklu przez wioskę 80km/h
wiesz że to gość z dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów wiesz że ma 3 małe dzieci do wykarmienia i niepracującą p0lkę i póki co to robi. wiesz że się nie zatrzyma na wezwanie
co
Co zrobisz?
Pomogę chwastowi się wyrwać75.3% (134)
Nie chcę dokładać z podatków na utrzymanie sierot.24.7% (44)
pis schował asa do rękawa - to karta z Wołyniem zagra nią tuż przed wyborami żeby przekonać młodych. Pokażą tuska z putinem i dla kontrastu dude z zełeńskim klęczących przy grobach pomordowanych
@najciemniej i pewnie jakieś ustępstwa światopoglądowe w stylu całkowity zakaz aborcji, znany z Rosji zakaz "propagandy LGBT" czy zaostrzenie przepisów o obrazie uczuć religijnych.
Bo nie wiem o co się srasz. Premier RP upamiętnił pomordowanych polaków w Wołyniu, a Ty się srasz z dupy jakby to robił by zachęcić ludzi na glosowanie na nich tak jakby chciałbyś w wolnym kraju zakazywać ludziom na kogo mają głosować, bo nie potrafisz uszanować czyiś odmiennych poglądów i w ogóle nie widze
Prom. Wracamy z różową do PL po 3 tygodniach szlajania się po skandynawskich lasach i górach. - Statek pełen robotników wracających do domu na urlop, spalone karki, bęben piwny, stare tatuaże, bogate słownictwo - druga puszka już syczy - czuć wysokoprocentowe wyziewy od przechodniów - kaszojady wrzeszczą
Nie kibicujcie tak pierogożinowi. On zna się na prowadzeniu wojny w przeciwieństwie do szojgu i innych jenerałów. Im dłużej stara elita będzie u władzy tym lepiej dla ukrainców
Siema Miraski, Czy to mazury? Nope, środkowa finlandia. Lecimy niespiesznie z różową na północ naszym mikrokamperem, najdalej jak się da. Po 4 dniach w Finlandii parę spostrzeżeń: - Finowie to narod liberalny, wszędzie kolorowe flagi i dziwni ludzie. - jest bezpiecznie, policji nie widziałem ani razu, nawet na bulwarach w mieście w sobotni wieczór gdzie jest jedną wielka piknikowa impreza. - ludzie piją w miejscach publicznych i bez skrepowania palą zielsko.
@choochoomotherfucker: dzieki To kraj idealny dla podróżników, a nie turystów. Pewnie dlatego nie spotkałem tu zbyt wielu obcokrajowców. Miasta są zadbane, jest dużo fabryk i biurowców, sprawna komunikacja miejska i mnóstwo ścieżek rowerowych. Myślę że żyje się tu wygodnie i chciałbym tu spędzić cały rok. W lecie jest super, po północy robi się ciemno jest gorąco. Zima natomiast może być nieznośna.
@najciemniej: Mora Robust spełnia wszystkie kryteria. No, może oprócz ceny, bo kosztuje 40 PLN. Do tego możesz dołożyć ostrzałkę Fallkniven CC4 i za 140 PLN masz zestaw trudny do zdarcia na lata. Za pozostałe 60 PLN dorzucasz uzywany scyzoryk victorinoxa (do drobnych prac i dłubania w zębach) z OLX i jesteś nożowo zaopatrzony w teren za 200 PLN.
Hej Mircy a może by tak rozbujać tak #wygryw ? Pokażemy tym z #przegryw że da się ogarnąć życie, szczególnie jak z jednego tagu wchodzisz w drugi własnymi siłami (przegryw > wygryw)
Piszcie swoje historie sukcesu.
Wiadomo nie wszystko w życiu jest kolorowe i każda zmiana na lepsze kosztuje wiele energii i pracy, ale większość z nas ma jakieś osiągnięcia, albo wypracowało coś, co napawa dumą ( ͡
@najciemniej: "Urodziłem się w normalnej rodzinie w Warszawie. Tata był biznesmenem a mama lekarzem. Od najmłodszych lat pracowałem nad sobą i wyprowadziłem się już w wieku 18 lat i zamieszkałem w apartamencie z moją dziewczyną, która jest psychologiem, Jak widzicie wszystko się da, trzeba tylko chcieć durne, śmierdzące przegrywy!"
mój czas dobiegł końca,
wyszedłem z domu rodzinnego jako przegryw i całe życie się to za mną ciągnęło.
około 4 lata temu o mało nie skończyłem w psychiatryku albo na SORze (mocne stany depresyjno-lekowe), które były efektem stresu i przepracowania podsycanego niską samooceną, brakiem wiary w siebie, jak to zwykle bywa.