Wiele się ostatnio przewija na tagach jak to jest finalnie z tym wykupem i co się zmieniło z Nowym Ładem, więc postaram się zebrać wszystko w jednym poście. Wpis dotyczy działalności gospodarczych, a nie spółek kapitałowych. Zmieniło się niewiele - jedynie to, że jesteś zobligowani do zapłaty PIT w przypadku sprzedaży auta po wykupie "prywatnym" (o tym ciut niżej) w ciągu 6 lat, a nie 6 miesięcy jak było to dotychczas. Nie będę cytował, aby nie powielać różnych dziwnych scenariuszy, więc streszczę - w kwestii VAT nic się tutaj nie zmieniło, zmiana dotyczy tylko PIT.
wykup prywatny - to potoczne określenie nieksięgowania faktury wykupu z leasingu, przy czym faktura wykupu to nic innego niż faktura sprzedaży, gdzie w pozycji sprzedaży mamy wyszczególniony pojazd. Faktura jest wystawiana na pełne dane firmy, natomiast jako przedsiębiorca decydujemy o tym, że pojazd będzie stanowić własność firmy czy też nie (czy rozksięgujemy fakturę odliczając podatki, czy nie dajemy jej do rozliczenia księgowości). Niezależnie co zrobimy, w przypadku przerejestrowaniu pojazdu w dowodzie będziemy wpisani z imienia, nazwiska i PESELu.
I teraz 3 scenariusze, które możemy zastosować po zakończeniu umowy. Mam tutaj na myśli otrzymanie faktury końcowej.
1. Rozksięgujemy fakturę w
wykup prywatny - to potoczne określenie nieksięgowania faktury wykupu z leasingu, przy czym faktura wykupu to nic innego niż faktura sprzedaży, gdzie w pozycji sprzedaży mamy wyszczególniony pojazd. Faktura jest wystawiana na pełne dane firmy, natomiast jako przedsiębiorca decydujemy o tym, że pojazd będzie stanowić własność firmy czy też nie (czy rozksięgujemy fakturę odliczając podatki, czy nie dajemy jej do rozliczenia księgowości). Niezależnie co zrobimy, w przypadku przerejestrowaniu pojazdu w dowodzie będziemy wpisani z imienia, nazwiska i PESELu.
I teraz 3 scenariusze, które możemy zastosować po zakończeniu umowy. Mam tutaj na myśli otrzymanie faktury końcowej.
1. Rozksięgujemy fakturę w
A gdyby i to nie było możliwe to wiedząc, że przez najbliższe 2 lata nic na tej działce robić nie będę, to czy jest możliwe i czy opłacało by mi się zawrzeć umowę, założyć licznik i np. po miesiącu zerwać umowę na