Wracając z pracy trafiłem na gang chłopaszków na hulajnogach, jakieś małolaty siedzące we trójkę na ławce przy sklepie i wcinające chrupki, rodzice z dziećmi na spacerkach, dzieci wolno puszczone na rowerkach itp. Place zabaw nawet pustawe, ale kilka asów się znalazło.
A na boisku szkolnym meczyk 7vs7, przedział wiekowy ok. 12-20 lat.
Brak słów.
Za takie nieuzasadnione wyjścia w tym czasie, powinny
@r4do5 Oczywiście, takich przypadków się nie czepiam, nie daję się zwariować. Niech sobie po tym lesie spacerują nawet wszyscy domownicy, ale w przypadkach opisanych w moim wpisie powyżej na bank dochodziło do kontaktu między różnymi mieszkańcami osiedla, a to juz z całą pewnością niesie za sobą jakieś zagrożenie.
Jak już się uczepilismy tych lasów, to też byłem dzisiaj świadkiem (monitoring CCTV domu prywatnego na obrzeżach Wwa w lesie) zjazdu rodzinnego/znajomków w 3auta
@r4do5 Jak już się stosować do zaleceń unikania kontaktu lub kontaktu z konieczności z zachowaniem ostrożności, to należy tak robić. Z niczego się te zalecenia nie wzięły.
Mirki! Potrzebuję pomocy w znalezieniu filmu obejrzanego z 10 lat temu (o ile nie dawniej). Próbowałem czegoś wyszukać na IMCDb.org, ale wymiękam, to wymaga dłuższego posiedzenia, dlatego się do Was zwracam o mini help, być może ktoś coś. Wypunktuję to, co o tym filmie pamiętam:
- obejrzany na TCM z lektorem, nakręcony w USA, rok produkcji myślę między 1970-1980
- taki trochę thriller, sensacyjny (film nie powalał błyskotliwą akcją, mało tam było
@Fantar wszystko ok. Mijam się z Muszką. Był gorszy jej moment podczas upałów, a i ja też miałem urlop, teraz miesiąc pracy bez przerwy od rana do wieczora. Wieczorem też często śpi. O i tak leci. To miłe, że ktoś pamięta :) Zorganizuje jakieś skoki na dniach bo faktycznie susza ( ͡°ʖ̯͡°)
@Fantar I się okazało, że upały to nie wszystko, jednak Muszkę dopadło nieznane choróbsko. Początkowa diagnoza weterynarza, że to gronkowiec. Przez długi czas antybiotyk i zero efektów. Później magiczny zastrzyk na alergię i na całe szczęście zły stan minął.
Niemniej warto wspomnieć, że w życiu Muszki pojawił się facet o imieniu Ryszard (。◕‿‿◕。) strasznie jej dokucza, gdy ta się chce bawić, więc nadal ni ma
@aptudeskaj: Niemal każdy jest w stanie się tak wybić. Ja mam 10 msc kocura i wybija się do czegoś ruchomego spokojnie do wysokości 1,2 m (zasięg łapek). Jeśli chodzi o obiekt stojący to potrafi wskoczyć na drzwi od łazienki z podłogi, ale wtedy chwyta się i podciąga.