Wczoraj ukąsił mnie kleszcz. Od razu po powrocie do domu wyjąłem go w całości pęsetą. Co teraz z tym robić, obserwować czy powstanie rumień ? Obecnie wyglada to tak : #medycyna
Nie wiem już k---a. Wszelkie badania porobione, a ja dalej mam zawroty głowy + jakiś uścisk w zatokach i do tego czasami jakieś uściski w klatce, źle mi się oddycha, duszno, a k---a wszystko w jak najlepszym porządku. Przestałem chlać te osrane energole już 3 tygodnie temu. Już mi się wydaje, że to może być na podłożu psychicznym, może ataki paniki, nerwica lękowa, c--j wie. To by się zgadzało, przez wydarzenia z
Mirki pojawiła mi się woda w stawie kolanowym :/ Najpewniej gdzieś uderzyłem i przez to, choć możliwe że to od przeciążenia bieganiem - jestem bardzo aktywny i już ciężko odgadnąć. Z bieganiem i innymi aktywnościami nie ma problemu i w ogóle mi to nie dolega, ale podczas normalnego chodzenia sprawia problemy i "czuję" że coś jest nie tak. Muszę się zgłosić do normalnego rodzinnego i ten da mi skierowanie do ortopedy czy
Małżonka złamała palec u stopy uderzając w filar zeszłej niedzieli 24. maja. Oczywiście nie wiedziała na 100%, że palec jest złamany mimo dużego bólu, opuchlizny i zasinienia. W środę 27. maja udała się do lekarza pierwszego kontaktu, który orzekł, że to zwykłe stłuczenie skoro po użyciu maści "Ibalgin" opuchlizna trochę zeszła i zalecił okładać lodem.
W dniu dzisiejszym, ponieważ palec bardzo ją bolał udała się na SOR. Diagnoza to: "Złamanie paliczka bliższego palca V stopy lewej bez przemieszczenia"
@virlo: właśnie po to jest Sor, wyposażony w rtg, Ct, żeby tam się zgłaszać z urazem, nie idzie się z tym do rodzinnego czy innego specjalisty bo nikt tego klinicznie nie rozpozna. Lekarz rodzinny nie jest od rozstrzygania czy doszło do złamania czy nie.
Mirki #medycyna Czy ktoś z Was doświadczał kolek spowodowanych kamieniami w pęcherzyku żółciowym? Czy ktoś miał wycinany tenże? Możecie mi napisać swoje historie? Nie wiem, kiedy będę miał możliwość USG, póki co jestem po badaniach krwi, ale przypadki ataków bólu są... no, straszne. Dzisiaj miałem dwa.
Chciałbym po prostu poczytać i się trochę z tą perspektywą oswoić, przed wizytą u lekarza.
@rysiekryszard: "efekty uboczne typu bóle głowy, senność, zapalenia, gorączki, bóle mięsni i stawów" - a bez szczepień ludzie nie mają takich przypadłości?
Co kieruje ludźmi, którzy wybierają #medycyna jako swój zawód i przez całe życie później grzebią p0lakom w zgniłych zębach, cipach, dupach, leczą p------------w i psycholi albo codziennie w przychodni przyjmują spocone stare baby, które udają różne choroby? Nie mówiąc już o pracy w jakiś rozsypujących się szpitalach. Czy to realizacja jakiś chorych fetyszy?
@Hannahalla: powiedz co chcesz zbadać bo to jest podstawą do tej dyskusji, lekarz z reguły wie co chce uzyskać po przez badanie i sam decyduje na co kieruje, a nie każe wybierać pacjentowi
Uraz stawu barkowo-obojczykowego, w którym na ramieniu nad ręką pojawiła się charakterystyczna bulwa, zgrubienie - czyli doszło do zwichnięcia, wywichnięcia, przemieszczenia stawu - jest jakaś szansa że da się to leczyć nieoperacyjnie, tak że powróci na swoje miejsce w dół, czy tylko operacja nastawiająca?
W tym kraju służba zdrowia nie radzi sobie z niczym. My już też jesteśmy w domu bezsilni. W dwóch szpitalach w najbliższej okolicy nie chcieli nas przyjąć. Najpierw szpital ze skierowaniem na oddział neurologiczny, dziś Centrum Rehabilitacyjne.
Leczenie od dwóch miesięcy to wizyty prywatne u ortopedy, masa leków, które już nawet nie działają. Wszystkie badania prywatnie. Zero, kompletnie zero jakiejkolwiek pomocy ze strony służby zdrowia.
Mama od lutego zmaga się, jak wtedy podejrzewano z rwą kulszowa. Dostawała leki, blokadę (która pomagała doraźnie, za drugim razem już tylko nawet nie 1 h). Po zrobionym RTG w marcu, co też było wyzwaniem i proszeniem się, żeby tylko przyjęli, bo wszędzie słyszeliśmy, że tylko pilne przypadki są przyjmowane, kolejna wizyta u orto i znów leki.
Czy możliwe (technicznie, nie faktycznie) jest ustalenie osoby, od której ktoś zaraził się koronawirusem? Nie mówię tutaj o przypadku gdzie ktoś był na tysiącosobowym koncercie i złapal go od chujwiekogo, ale np. ktoś chodzi tylko do pracy gdzie jest 20 innych osób. Czy po przetestowaniu wszystkich dałoby się stwierdzić, kto zaraził daną osobę?