@tom2001: To nie o----------e tylko szybkie wykonanie swoich zadań i "czas wolny", a że trzeba udawać że coś się robi jak szef czy kierownik chodzi to normalna rzecz przy w/w sytuacji.
@the_white_crystal: czyli Węgry 2018 potwierdzone. I wejdzie Robert, cały na biało, od razu w punktowanej 10 a na monzy zgarnie podium. Znowu w białym bolidzie. Historia lubi się powtarzać. xD
@Lookazz: najgorsze jest to ze w pracy to już wcale nie działa. Bo jak zrobisz wcześniej niż na ostatnią chwilę to potem trzeba tylko zmieniać bo zmieniły się założenia, bo ktoś coś sobie wymyślił. A na ostatnią chwilę często się okazuje, że w sumie to części nie trzeba zrobić, można podrzucić komuś żeby pomógł. Ech, największym wrogiem zarządzania czasem są inni ludzie.
#coolstory jeżeli macie rodziców w wieku ~emerytalnym, którzy są na bakier z technologią na siłę im ją wciskajcie nawet jak nie chcą, Wymieńcie stary telefon na smartfon albo tablet, zainstalujcie appki, zakładajcie konta na Facebook(na start dajcie LIKE jakichś grup z ich zainteresowaniami), instalujcie netflixy, spotify, appki portali regionalnych. Na stronie startowej przeglądarki ustawcie karty z najciekawszymi serwisami, żeby wystarczyło kliknąć a nie trzeba kombinować Wysyłajcie im linki do rzeczy
@JRtI: mam tak. Zmiana z noki 3310 na galaxy note 4. Obciąłem kartę nożyczkami i powiedziałem, że nie ma już powrotu ( ͡°͜ʖ͡°) teraz sami dzwonia na Whatsapp i wrzucaja mi linki ( ͡°͜ʖ͡°)
U mnie właśnie piąty, najwyższy stopień zagrożenia lawinowego, który zdarza się raz na 5-10 lat.
Pozamykane szkoły, drogi zasypane lawinami i ewakuacje. Moja zwyczajowa droga do pracy zablokowana bo zeszła w nocy lawina błotna, znajoma nie może dojechać bo u niej zeszła lawina kamienna, Zermatt i Saas-Fee zablokowane bo droga zasypana wyżej przez lawiny śnieżne a niżej przez błotne. W odciętych wioskach nie ma prądu. Nie jeżdzą
Moje największe osiągnięcie w 2017 to redukcja ok. 10 kg smalcu. Z 83 kg do 73 kg. Lewe zdjęcie to pod koniec marca, zaś prawe to z przełomu września/października. Po redukcji od razu czuję się lepszy człowiek, moja samoocena mocno poszła do góry, bo w końcu nie czułem wielkiego brzucha. Kolana przestały boleć, przestałem się pocić itp.. no dosłownie same plusy po redukcji ;) aktualnie ważę ok. 78 kg i jestem na
@TwojStaryToKorniszon dziękuję bardzo. Uświadomiłem sobie, że jednak motywacja nie jest najważniejsza, tylko dyscyplina. Jak człowiek będzie się trzymał dyscypliny to i chodzenie na siłownię stanie się rutyną, więc u mnie nie było czegoś takiego że oo główka boli to i nie mam ochoty iść na trening. Niee, czegoś takiego nie mam. Po prostu mam pójść na siłownię, mimo bólów głowy itp. Miałem gorsze lub słabsze dni, ale i tak przychodziłem na