@lysyzlombardu: chłopie zapamiętaj sobie że w zdrowym świecie nie ma do niczego powszechnych dopłat i ludzie żyją z wykonywanej pracy jałmużna od państwa jest tylko w wyjątkowych sytuacjach dla osób naprawdę jej potrzebujących
Czasem zastanawiam się, w jaki sposób działają te wszystkie z pozoru guwnofirmy. Ludzie mają sklepy internetowe z jakimiś pierdołami, typu kosmetyki własnej roboty, albo nie wiem, skarpetki w śmieszne wzory, albo słodycze z Azji. Jakim cudem takie coś jest w stanie co miesiąc wygenerować jakiś sensowny dochód? Przecież marża jednostkowa na takim czymś jest stosunkowo niska. Jak masz 10 zł marży, to musisz sprzedać miesięcznie 500 sztuk takiego szmelcu, żeby zarobić 5000
@lysyzlombardu albo pracuje w urzędzie cały dzień przed komputerem i się nudzi. Część zusu już ma zaplacone wtedy. Bardziej zdeterminowani robią to po pracy. Są też kobiety co mężowie zarabiają setki tysiecy a one żeby nie było że nic nie robią to prowadzą taki "biznes".
Dlaczego wszyscy mówią, że Lewus nie weźmie rozwodu, bo straci połowę majątku? Przecież on na 100 zbiera na nią dowody (swojego agenta też nagrywał) + straty wizerunkowe za robienie z niego rogacza, więc rozwód byłby z jej winy
@lysyzlombardu: tylko, że taki rozwód może stać się medialnym cyrkiem, na którym dzisiaj facetowi trudno będzie chociaż nie stracić. Będzie się kopał z koniem, który ma swój kobiecy fanbase. Kobiety w takiej sytuacji mają szeroki wachlarz manipulacji, metod wpływania na opinię publiczną. Fanbase faceta piłkarza, to głównie ludzie, którzy mają gdzieś jego prywatne życie. Fanbase jego żony, to głównie kobiety, które interesują się jej prywatnym* życiem.
To jest tylko taki niewinny taniec a w dodatku spełnienie marzeń każdego polskiego #!$%@? żeby nie pracować, być utrzymywaną przez męża i ocierać się cipą i dupą o Hiszpanów.
Kurde, też tak macie, że jak słyszycie muzykę w stylu The West Side Phila Collinsa, albo przykładowo numery z Zabójczej Broni gdzie przygrywa saksofon, to czujecie taki specyficzny wielkomiejski klimat, ciepłego wieczoru w amerykańskiej metropolii, Nowy Jork po zmroku, pojedyncze światła w wieżowcach, wciąż analogowe życie, chociaż gdzieś tam widać pagery albo klockowate telefony, ludzie w garniturach na imprezie, miasto możliwości, blask latarni wzdłuż estakady. Nostalgia za miejscem, w którym nigdy nie
@lysyzlombardu: klawisze w tle mają znaczenie, bezprogowy bas(albo syntezator go naśladujący nie mam pewności), użyte akordy no i produkcja, dużo pogłosu na samym saksofonie w tle daje ten ejtisowy klimat ala biurowce z American Psycho ("Do you like Phil Collins?")
@user_no_4: nic śmieszniejszego dzisiaj nie przeczytałem na wykopie. Ech przypominają mi się piękne czasy pracy z Olgą banderowka z lucka która mi takie teksty serwowała od 7 30 do 15 30. Bandera był współtwórca i jednym z pociągających za sznurki w Oun-b która ponosi winę za śmierć od 100 000 do 150 000 Polaków na ziemi wołyńskiej stanisławowskiej i włoskiej. To że na ukrianie od lat mówią że Polaków rzrzneli
Kupiłem se w biedronce kiełbach z serem + karkówkę w marynacie + jakiś sześciopak paróweczek doprawionych 3 rodzaje po 2 z każdego. Heinekeny 0 już się chłodzą od wczoraj, do tego monsterki. Słoneczko grzeje, ale będzie zajebisty gryl (。◕‿‿◕。)
Jak można chodzić w sandałach? Ja rozumiem małe dzieci, którym mama kupuje wszystkie ciuchy i w zasadzie wisi im w czym chodzą. Ale jak dorosły, samodzielnie myślący mężczyzna może sam z własnej woli ubrać sandały?
#nieruchomosci