Wczoraj w Warszawie były burdy, ale i zielonogórska patologia miała swoje 5 min. Około 5:00 zadzwoniła do mnie domofonem Policja z informacją, że mój samochód - Fiat 126p - leży na boku i dostali w tej sprawie zgłoszenie. Potem schodząc na dół zażartowali sobie "Często go tak Panu przewracają?" mi jednak nie było do śmiechu.
Sprzedałem swój poprzedni samochód i kupiłem "Maluszka" - W doprowadzenie go do dobrego stanu włożyłem dużo czasu i pieniędzy. Całe życie marzyłem o maluchu w i gdy wreszcie go mam stało się coś takiego. Niecałe trzy tygodnie temu wrócił od mechanika, który konserwował podwozie i usuwał wszelkie ślady korozji wycinając blachy i wspawując nowe, potem wymieniane elementy pomalowano. Nawet się ostatnio cieszyłem, że skończyłem jego renowację :/ Samochód stał w Zielonej Górze na zatoczce przy ul. Stefana Wyszyńskiego 21, 23 - jest to jedna z głównych ulic miasta więc liczę, że ktoś widział zdarzenie lub zna patologię, która to zrobiła.
Jak zapewne wiecie, dzisiejszy dzień w Poznaniu świętujemy na słodko - przepysznym Rogalem Marcińskim. I z tej okazji chcielibyśmy podzielić się z Wami naszym lokalnym smakołykiem. Wśród osób plusujących ten wpis wylosujemy 15 osób, do których wyślemy przepyszne rogale :-)
Strach przed odezwaniem się w grupie, na zajęciach, zapytaniem się o coś (myśl, że moje pytanie dotyczy tak oczywistych rzeczy, że zostanę wyśmiany za to, że o to pytam). Strach przed powiedzeniem dowcipu, czy użycia sarkazmu - pewnie nikt nie zrozumie, nie wyczuje sarkazmu i zrobię z siebie debila.
Zagadanie do dziewczyny, jakiekolwiek próby podrywu, to dla mnie czysty kosmos, tak samo jak każdy człowiek nie myśli, że poleci na księżyc, bo wie że to niemożliwe, tak ja nawet nie myślę o "zagadaniu" bo wiem że to niemożliwe, by wypaliło, by dziewczyna chciała mnie poznać. Myśl o tym, że jestem "za słaby" by się podobać dziewczynom, by jakąś zainteresować. Cały czas myślę coś w stylu:
Zagadanie do dziewczyny, jakiekolwiek próby podrywu, to dla mnie czysty kosmos, tak samo jak każdy człowiek nie myśli, że poleci na księżyc, bo wie że to niemożliwe, tak ja nawet nie myślę o "zagadaniu" bo wiem że to niemożliwe, by wypaliło, by dziewczyna chciała mnie poznać. Myśl o tym, że jestem "za słaby" by się podobać dziewczynom, by jakąś zainteresować. Cały czas myślę coś w stylu:
"jestem za brzydki, kiedyś zrobię rzeźbę, będę lepiej wyglądał to będę podrywał";
"teraz mam za mało pieniędzy, kiedyś jak będę bogatszy to będę zagadywał";
@Iesuz: Zaraz się zlecą strażnicy logiki z tagiem #gimboateizm i zaczną Ci tłumaczyć, jaki głęboki sens ma to, że wszechmogący bóg zesłał się na ziemię w postaci swojego syna, żeby się ukrzyżować za nasze grzechy.
Zrozpaczona wdowa ogląda ciało męża, które pracownicy zakładu pogrzebowego przygotowali do pogrzebu. Widzi, ze nieboszczyk jest ubrany w czarny garnitur.
- Wie pan - mówi do właściciela zakładu. - Mąż zawsze chciał być pochowany w niebieskim garniturze....
- Proszę przyjść jutro, zobaczymy, co da Sie zrobić - mówi przedsiębiorca pogrzebowy.
Pałuje sobie wiplera, a tu podczas pornola taki napis
#przegryw #feels #tfwnogf
źródło: comment_sJRaexludxWidf4rLKeosN5oH0J3j97W.jpg
Pobierz@boro1345: Rykłem głośniej niż powinienem.
10/10