Spadało mi ciśnienie w oponie, pojechałem do najbliższej wulkanizacji. Koleś znalazł dziurkę i zrobił łatę. Pojechałem do Wrocławia kilka dni później i tam po dojechaniu wywaliło TMPS. Sprawdzam ciśnienie i spadło z 2.2 do 1.8 bar.
Pojechałem do polecanego serwisu opon. Tam koleś znalazł, że problem jest w tym samym miejscu co łata. Zdjął łate i pokazał mi, że poprzedni gość wytarł gumę aż do siatki. Powiedział, że takie












źródło: comment_UI3HhLjh7E1Huk1d7TyrBYjHRFRgsOVE.jpg
Pobierz