Moze trochę kontrowersyjny pogląd, ale zaczęłam coraz bardziej normalizować ”seks za pieniadze” kiedys było to dla mnie nie do pomyślenia, ale teraz naszła mnie taka refleksja. Czym się różni seks średniej jakości z randomowym facetem z klubu za darmo a seks za pieniadze z jakims kasiastym biznesmenem? Przy tej drugiej opcji kobieta jest przynajmniej na plus a przy pierwszej ma zerowe korzyści. Dużo facetów na aplikacjach randkowych oczekuje ze ”umile im czas”
kricalke
kricalke